EuroBasket 2009. Mistrzowie Europy poza mistrzostwami świata

Chorwacja pokonała Rosję76:69 i w meczu o piąte miejsce zagra w niedzielę z Francją. Chorwacja może być pewna udziału w przyszłorocznych mistrzostwach świata.

Dla Chorwatów mecz był trudny nie tylko dlatego, że Rosjanie postawili im ciężkie warunki. Sporą rolę odgrywało też zmęczenie. Gracze Jasmina Repesy zaledwie kilkanaście godzin wcześniej stoczyli niesamowicie wyczerpujący bój o półfinał ze Słowenią.

Pierwsza połowa należała zdecydowanie do bardziej wypoczętych Rosjan (swój ćwierćfinał grali w czwartek), ale w trzeciej kwarcie dopalacz włączył niesamowity Roko Leni Ukić. Ataki napędzane przez rozgrywającego Milwaukee Bucks były niesłychanie skuteczne, a Chorwaci objęli minimalne prowadzenie. Starali się wykorzystywać swoją przewagę pod koszem - dobrze grał Mario Kasun oraz Sandro Nicević, który zastąpił Kasuna, gdy ten złapał piąty faul.

W ostatnich trzech minutach meczu Rosjanie po trójce Sergieja Monji doprowadzili nawet do remisu 65:65, ale Chorwaci w końcówce przycisnęli w obronie. Przez ponad dwie minuty gracze Davida Blatta nie byli w stanie zdobyć punktu - rywale zdobyli ich pięć i odskoczyli na sześć punktów na pół minuty przed końcem. Rosja strat nie zniwelowała.

Chorwacja zagra w niedzielę o piąte miejsce na EuroBaskecie z Francją. Gracze trenera Repesy mogą być już pewni udziału w przyszłorocznych mistrzostwach świata w Turcji. Rosja bezpośrednio na pewno nie awansuje, bo o miejsce siódme zagra z Turcją, a kwalifikacje uzyskuje sześć pierwszych zespołów.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.