Izrael przed meczem typowany był do gry w ćwierćfinale. Jednak po wtorkowej porażce z Macedonią szansa na awans do drugiej rundy już nie miał. W ostatnim meczu z rozpędzonymi Grekami gracze Piniego Gerschona byli bez szans.
Grecy zniszczyli Izrael i na obwodzi i pod koszem. Nie do zatrzymania był Spanoulis (18 pkt.), a pod koszem po 16 punktów zdobyli Fotsis i Schortsanitis. Jedynie Eliyahu, który na turnieju w Polsce jest w bardzo dobrej formie próbował walczyć. Rzucił 21 punktów, miał osiem zbiórek, ale w pojedynkę nie był w stanie nic zrobić.
Specjalny dział EuroBasket 2009 ?