EuroBasket 2011. Ciąg dalszy nastąpi?

Reprezentacja zapadnie teraz w długi zimowy sen i nie wiadomo, w jakim humorze się obudzi i czy ciąg dalszy nastąpi - pisze w komentarzu dziennikarz ?Gazety Wyborczej? i Sport.pl Łukasz Cegliński.

Pięknie walczyli z Hiszpanią, sromotnie przegrali z Litwą, wymęczyli wygraną z Portugalią, w wielkim stylu zwyciężyli Turcję i zawalili mecz o awans z Wielką Brytanią. Zaświecił blaskiem Dardan Berisha, błysnął Piotr Pamuła, europejską klasę potwierdzili Łukasz Koszarek, Szymon Szewczyk i Thomas Kelati, nie zawiedli Adam Hrycaniuk, Paweł Leończyk i Piotr Szczotka.

Co będzie dalej z reprezentacją Polski? Nie wiadomo.

Nie wiadomo, bo ta sezonowa drużyna, która gra raz na rok przez kilka tygodni i w tej chwili mówienie o jej przyszłości jest wróżeniem z fusów.

Kto w niej zagra? Nikt nie potrafi zagwarantować, że w przyszłym sezonie w reprezentacji wystąpią najlepsi polscy koszykarze Marcin Gortat i Maciej Lampe.

Kto ją poprowadzi? Trenerowi Alesowi Pipanowi wygrana z Turcją i odważne sięgnięcie po zielonych w Europie Berishę i Pamułę zostanie zapamiętane tak samo, jak porażka z Brytyjczykami.

Gdzie Polacy rozegrają mecze? PZKosz nie potrafi zorganizować ciekawego turnieju w Polsce od 2004 roku, ostatnio ma problem z organizacją pojedynczego sparingu.

Po kilkudniowych emocjach wracamy do ligi, która zaczyna bez mistrza Polski, a główne role odgrywają w niej koszykarze z zagranicy. A reprezentacja zapadnie teraz w długi zimowy sen i nie wiadomo, w jakim humorze się obudzi i czy ciąg dalszy nastąpi.

Koniec EuroBasketu. Zabrakło tej zaciętości i determinacji co z Turkami

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.