Drugi wyścig z cyklu Pucharu Świata rozegrano w brytyjskim Dalby Forest. Wystartowały 84 najlepsze kolarki globu, które poprzez ten cykl chcą uzbierać jak najwięcej punktów do rankingu i zdobyć w ten sposób przepustkę na przyszłoroczne igrzyska w Londynie.
Najlepsza polska kolarka była szósta, poprawiając o dwie lokaty wynik z poprzednich zawodów PŚ w RPA. - Po ubiegłotygodniowych zawodach w Niemczech odpuściłam sobie trzy dni. Czułam się źle i nie sądziłam, że uda mi się otrzeć o czołową dziesiątkę. Teraz szkoda mi trochę, że nie byłam wyżej, do drugiego miejsca brakowało mi 28 sekund, czwarta lokata była w zasięgu. W końcówce jednak brakło mi sił, zaczęły łapać mnie skurcze - opowiada Maja.
Zwyciężyła zaledwie 22-letnia Francuzka Julie Bresset, druga była Dunka Annika Langvad uznana za odkrycie sezonu. Na podium załapała się jeszcze niemiecka weteranka, 40-letnia Sabine Spitz.
- Poziom w tym sezonie niesamowicie się wyrównał - twierdzi Maja, a jej trener dodaje, że do formy wraca inna jego kolarka - Aleksandra Dawidowicz, która jeszcze dwa lata temu regularnie wygrywała ze zwyciężczynią z Dalby Forest. - Ola zajęła 28. miejsce, ale pamiętajmy, że był to jej dopiero drugi start w sezonie, bo wcześniej nękały ją choroby - mówi Andrzej Piątek.
Ekipa CCC Polkowice po wyścigu pojechała do Londynu, gdzie będzie oglądać wioskę olimpijską oraz trasę wyścigu, która została już ustalona. - Chcemy również zobaczyć, którędy będzie przebiegał wyścig szosowy. W tej konkurencji też chcemy mieć swoją reprezentantkę - kończy szkoleniowiec grupy i reprezentacji Polski.
1. Julie Bresset (Francja) - 1:40:59
2. Annika Langvad (Dania) 1.03
3. Sabine Spitz (Niemcy) 1.06
4. Eva Lechner (Włochy) 1.22
5. Ren Chengyuan (Chiny) 1.24
6. Maja Włoszczowska (Polska) 1.31
...
21. Anna Szafraniec (Polska) 5.30
28. Aleksandra Dawidowicz (Polska) 7.11
Magdalena Sadłecka (Polska) nie ukończyła
Twoi znajomi już nas lubią. Sprawdź którzy na Facebook.com/Sportpl ?