23-centymetrowy odłamek wbił się w lewą łydkę Malezyjczyka i przebił ją na wylot. Mimo to jego trener John Beasley wierzy, że Awang zdoła się wykurować na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Londynie.
- Miał robione prześwietlenie, by sprawdzić czy odłamek przeszedł przez jakieś żyły lub arterie. W poniedziałek zostanie on usunięty i jeśli wszystko będzie w porządku, to będziemy mogli polecieć do domu w trakcie tygodnia - powiedział szkoleniowiec.
- On jest Chrisem Hoy'em malezyjskiego kolarstwa, więc jest dla nas bardzo ważne, by przywrócić go do startów przez olimpiadą - dodał Beasley, porównując swojego podopiecznego do jednego z najlepszych kolarzy torowych świata.
Kamil Kuczyński czwarty w keirinie ?