Burza po triumfie Niewiadomej. "Mam ochotę powiedzieć kilka słów"

Holenderskie media były bardzo niezadowolone po tym, jak Demi Vollering przegrała z Katarzyną Niewiadomą walkę o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Tour de France. Dziennikarze winą obarczyli koleżanki z zespołu Vollering, na co jedna zareagowała w mediach społecznościowych. "Poczułam się poruszona" - napisała.

W niedzielę Katarzyna Niewiadoma odniosła największy sukces w karierze, wygrywając kobiecy Tour de France. To nie tylko największy sukces tej zawodniczki, ale też jedno z największych osiągnięć polskiego kolarstwa w historii.

Zobacz wideo Oto cena magnesu w warszawskiej strefie kibica. Aż się wierzyć nie chce

Walka o triumf w Tour de France trwała do ostatnich chwil ostatniego etapu. Ostatecznie Niewiadoma wygrała klasyfikację generalną, wyprzedzając o cztery sekundy Holenderkę Demi Vollering z Team SD Worx. 

Tamtejsze media były bardzo niezadowolone z porażki Vollering. Za winnych tej sytuacji dziennikarze uznali koleżanki zawodniczki z jej holenderskiego zespołu. W końcu w mediach społecznościowych na zarzuty odpowiedziała Włoszka Barbara Guarischi, która jeździ w tej drużynie.

"Mam ochotę powiedzieć kilka słów na zakończenie siedmiu intensywnych dni, w trakcie których razem pracowaliśmy, śmialiśmy się i płakaliśmy. Przeczytałam ostatnio wiele złych rzeczy w mediach i mediach społecznościowych. Z reguły się nimi nie przejmuję, bo uważam, że każdy może mówić, co chce. Dopóki jednak robi to z szacunkiem" - zaczęła Guarischi.

"Poczułam się poruszona"

"Poczułam się poruszona, gdy przeczytałam, że nasz zespół nie współpracował, nie poświęcał się dla siebie nawzajem, a taktyka była zła. My, kolarze, poświęcamy się codziennie, z dala od domu, by ta dyscyplina wyglądała dziś tak, jak wygląda. Dzień po dniu, kilometr po kilometrze narażamy nasze zdrowie na drogach. Dla nas wyścig to nie kilka dni, a miesiące, czasami lata przygotowań" - dodała.

"Sukces i porażkę dzieli cienka granica. Są dni, kiedy wszystko idzie dobrze i wygrywasz, dzięki czemu jesteś bohaterem mediów. Są też jednak takie dni, kiedy wszystko idzie źle i przegrywasz, a media stają się twoim wrogiem, robiąc z ciebie przegranego" - kontynuowała Włoszka.

Na koniec Guarischi pogratulowała Vollering. "Jestem z ciebie dumna, Demi. Od dnia, w którym cię poznałam, pokazujesz, że jesteś wyjątkową zawodniczką i osobą. Jesteś wspaniałą profesjonalistką i wrażliwym człowiekiem. To twoja nagroda" - podsumowała Guarischi.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.