Walka o oczyszczenie Kolumbijczyka z zarzutów trwała od sierpnia tego roku. Reprezentant zespołu Arkea - Samsic zrezygnował nawet ze startu w hiszpańskiej Vuelcie, by przedstawić swoje racje. Ostatecznie jednak CAS podtrzymała decyzję UCI o dyskwalifikacji jednego z najlepszych zawodników ostatniej dekady.
W przypadku Quintany nie mówimy jednak o wpadce dopingowej. Kolarz złamał protokół medyczny, który jest oddzielnym dokumentem Międzynarodowej Unii Kolarskiej. Zawarta w nim jest lista lekarstw, które są dozwolone przez WADA, lecz ze względu na zły wpływ na zdrowie zawodników, zostały w kolarstwie zakazane. Kolumbijczyk wpadł podczas tegorocznego Tour de France na stosowaniu tramadolu - bardzo silnego środka przeciwbólowego, używanego w medycynie po operacjach, w celu umilenia pacjentom pierwszych dni rekonwalescencji, czy też jako zastępstwo morfiny u pacjentów chorych na raka.
W tej chwili nie wiadomo, co dalej z karierą doświadczonego i utytułowanego Kolumbijczyka. Jego kontrakt z zespołem Arkea - Samsic wygasa z końcem 2022 roku. Wydaje się, że usługami 32-letniego zawodnika zainteresowana jest spora grupa innych zespołów, które potrzebowałyby kolarza liczącego się w walce o zwycięstwa w najważniejszych wyścigach etapowych.
Z punktu widzenia sportowego, przyszłość Quintany nie powinna być zagrożona, gdyż jakakolwiek dyskwalifikacja czasowa mu nie grozi. Mimo to, jego dobre imię zostało poważnie nadszarpnięte.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!