Portal Cycling Weekly, którzy przeanalizował raport dotyczący zarobków kolarzy, zwrócił uwagę na to, że podane kwoty mogą nieco różnić się od tego, ile zarabiają kolarze w rzeczywistości. Część z kwot zostało oszacowanych na podstawie posiadanych danych, inne opierają się na zarobkach z poprzedniego sezonu. Mimo to mamy Polaka, który znajduje się w absolutnej czołówce najlepiej opłacanych kolarzy na świecie.
Michał Kwiatkowski z zarobkami na poziomie 2,5 mln euro na rok znalazł się na szóstym miejsce zestawienia. Jest także trzecim najlepiej opłacanym zawodnikiem w Ineos Grenadiers. Jedynymi, którzy dostają więcej od niego, są Egan Bernal (2,8 mln) oraz Geraint Thomas (3,5 mln). Obaj wymienieni kolarze zajmują kolejno piąte i szóste miejsce w raporcie "Calcio e Finanza". Jak skomentowano stosunkowo wysokie zarobki Michała Kwiatkowskiego? Zdaniem redakcji Cycling Weekly, Polak zarabia tak dużo dlatego, że wzorcowo wypełnia rolę pomocnika w zespole Ineos.
Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Pierwsze miejsce w zestawieniu zajmuje Tadej Pogacar z zarobkami na poziomie 6 mln euro rocznie. Te otrzymuje w ramach sześcioletniego kontraktu z UAE Emirates, za którego wypełnienie zarobi łącznie 36 mln euro. Słoweniec jest wart tej ceny, bo w 2020 i 2021 roku triumfował w Tour de France, a w tym roku był drugi.
Na drugim i trzecim miejscu znaleźli się Chris Froome oraz Peter Sagan, a więc weterani w światowym peletonie. Obaj mają zarabiać 5,5 miliona.
Cycling Weekly podkreśla, że w wielu przypadkach to reputacja nazwiska, a nie wyniki sportowe bardziej wpłynęła na wysokość zarobków. Tak jest chociażby w przypadku Thomasa, Carapaza czy Fuglsanda, którzy od dłuższego czasu nie byli w klasyfikacji generalnej wielkich tourów. Froome i Sagan mają już 30 lat, co może się odbić na ich wynikach. Z kolei Roglić, van Aert czy van der Poel są na wznoszącej, a zarabiają mniej niż wyżej wymieni.