Nie żyje Aleksander Kulik. Zginął podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę

Nie żyje ceniony ukraiński trener kolarstwa - Aleksander Kulik. Zginął podczas rosyjskiego ataku na miejscowość w pobliżu miasta Sumy.

Tragiczną informację przekazała Ukraiński Związek Kolarski (FCU). "Składamy kondolencje rodzinie" – czytamy w komunikacie, opublikowanym przez działaczy ukraińskiej federacji. Kulik był honorowym trenerem w tym kraju.

Zobacz wideo Warszawska Arena Ursynów przekazana do dyspozycji uchodźców

Ukraiński trener zginął w trakcie rosyjskiego ostrzału

Jak przekazano, Aleksander Kulik poległ w okolicach miasta Suma, podczas próby odparcia ataku agresora. "Składamy kondolencje rodzinie" – napisali przedstawiciele ukraińskiego związku.

"Uhonorowany trener Ukrainy zmarł dzisiaj podczas pomocy w ewakuacji cywilów. Nasze myśli i modlitwy są z jego rodziną, przyjaciółmi i Ukraińską Federacją Kolarską z jej prezydentem Andrije Hriwko" - napisano z kolei na profilu społecznościowym Europejskiej Unii Kolarskiej.

Kulik to kolejna ofiara rosyjskiej agresji na Ukrainę, która związana była ze sportem. We wtorek media informowały o śmierci młodego ukraińskiego biathlonisty. 19-latek zginął w akcji podczas pełnienia służby wojskowej.

Międzynarodowa Federacja Piłkarzy Zawodowych (FIFPro) opublikowała z kolei na Twitterze poruszający wpis, w którym złożyła kondolencje rodzinom dwóch piłkarzy, którzy zginęli podczas wojny w Ukrainie. W wyniku agresji Rosji zmarli Witalij Sapyło i Dima Martynenko.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.