Nieoficjalnie ustalono, że Jan Magiera zginął w nieszczęśliwym wypadku, do którego doszło podczas prac ogrodowych. "Dobry Tygodnik Sądecki" podaje, że 83-latek palił gałęzie na swojej posesji w Mostkach, w gminie Nowy Sącz. - Wstępnie wykluczono udział osób trzecich - przekazała asp. szt. Barbara Szczerba.
"O godzinie 13:05 otrzymaliśmy zgłoszenie, że na jednej z posesji w gminie Stary Sącz zostały ujawnione zwłoki 83-letniego mężczyzny. Na miejscu przeprowadzono oględziny z udziałem prokuratora. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Wszelkie okoliczności i przyczyny tego zdarzenia będą wyjaśniane w toku prowadzonego śledztwa" - przekazała asp. szt. Barbara Szczerba.
Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl
Jan Magiera to legenda polskiego kolarstwa. Karierę rozpoczął w Czarnych Radom w 1958 roku. Występował także w barwach Broni Radom i Cracovi. Magiera był trzykrotnym mistrzem Polski, tyle samo razy sięgał po wicemistrzostwo kraju i trzy razy zdobywał brązowy medal. Startował także w Tour de Pologne. W 1964 roku zajął 3. miejsce w wyścigu, a dwa lata później drugie. W 1967 roku był członkiem zespołu triumfującego w Tour de Pologne. Uczestniczył w mistrzostwach Świata i brał udział w igrzyskach olimpijskich w Tokio (1964) i Meksyku (1968).
Kondolencje najbliższym złożył m.in. Witold Kozłowski - Marszałek Województwa Małopolskiego. "Zmarł wybitny sportowiec, olimpijczyk - Jan Magiera. Trzykrotny mistrz Polski, olimpijczyk z Tokio i Meksyku. Legenda kolarstwa. To wielka strata dla polskiego sportu. Rodzinie i bliskim składam najszczersze wyrazy współczucia" - czytamy na Twitterze.