Marta Lach wystąpiła na igrzyskach olimpijskich w Tokio. W w wyścigu kolarskim ze startu wspólnego 24-letnia Polka zajęła osiemnastą pozycję. Trzy dni temu Marta Lach wygrała w Bignoux jednodniowy wyścig francuski La Picto - Charentaise.
Niestety Marta Lach teraz będzie miała dłuższą przerwę od kolarstwa. Miała bowiem fatalny wypadek podczas treningu.
- Takich rzeczy wolałabym Wam nie przekazywać, ale myślę, że to ważne. Wczoraj miałam wypadek podczas treningu. Wpadłam w tylną szybę stojącego samochodu. Zagapiłam się. Nie straciłam przytomności, wszystko pamiętam. Miałam pociętą całą twarz, na szczęście widzę na oczy i nie mam złamanych kości. Dobrze, że miałam kask i ludzi wokół, którzy udzielili mi pomocy, dziękuję, szczególnie Panu Strażakowi. Wczoraj też miałam operację, pod narkozą. Jestem troszkę popuchnięta, ale cała - napisała Marta Lach na swoim profilu na Instagramie.
Polska kolarka szosowa dziękowała również za wsparcie. - W szpitalu w Wadowicach dobrze się mną opiekują i dbają o mnie. Dziękuję Lekarzom, w szczególności Panu Jackowi Seweryn oraz całemu Personelowi Medycznemu za okazaną pomoc. Mam Najwspanialszą Rodzinę na świecie. Będzie tylko lepiej. Dziękuję Wam za słowa otuchy i modlitwę. Wrócę silniejsza - dodała Marta Lach.