Gwiazda TdF pokazała, jak wygląda jego ciało po kraksach. "Sytuacja daleka od dobrej"

Primoz Roglic opublikował zdjęcie z domu po tym, jak uczestniczył w jednej z kraks tegorocznego wyścigu Tour de France. - Sytuacja jest daleka od dobrej - napisał na Instagramie Słoweniec.

Tegoroczne Tour de France zaczęło się od wielu niemiłych niespodzianek. Kolarze wielokrotnie musieli zmierzyć się z trudnościami, jednak tym razem nie chodziło o aspekty sportowe. W jednej z kraks uczestniczył Primoz Roglic, Słoweniec stawiany w gronie faworytów do wygrania wyścigu. Okazuje się, że zawodnik mocno ucierpiał, czym podzielił się z kibicami na Instagramie.

Zobacz wideo Straszny wypadek na Tour de Pologne. "Widziałem mnóstwo krwi na asfalcie"

"Sytuacja jest daleka od dobrej, ale muszę się uśmiechać widząc, jak wiele osób wysyła mi pozytywne wiadomości. Mamusia będzie dzisiaj na starcie. Zobaczymy, jak to wyjdzie" - napisał Primoz Roglic. Na zdjęciu widać opatrunki, które zakrywają piszczel, pośladki, biodro, łokieć i ramiona kolarza. Zeszłą edycję Tour de France Roglic zakończył na drugim miejscu. 

 

Tour de France 2021 wyjątkowo pechowe! Seria kraks i poszukiwania prowadzone przez policję

Na pierwszym etapie Tour de France doszło do kraksy, którą spowodowała jedna z fanek, stojąca w pobliżu nadjeżdżających kolarzy. W pewnym momencie odwróciła się tyłem do nadjeżdżających kolarzy, ponieważ chciała pokazać w kamerze pozdrowienia dla swoich dziadków. O tablicę zaczepił jednak niemiecki kolarz Tony Martin. Jego upadek wywołał kraksę, w której uczestniczyło kilkudziesięciu zawodników. 

Dochodzenie w sprawie kraksy prowadzi żandarmeria w Landerneau. Kobieta, której zachowanie skutkowało wypadkiem może być oskarżona o doprowadzenie do "nieumyślnych obrażeń ciała spowodowanych naruszeniem obowiązku zachowania bezpieczeństwa lub ostrożności". 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.