Siódmego dnia zmagań w "Wyścigu Dwóch Mórz" na peleton czekał pagórkowaty odcinek. W finale organizatorzy przygotowali dla kolarzy trzy rundy po 25,4 kilometra, na którym wyrosną podjazdy Recanati (2,4 km; 4,4%), Via Piana (2,7; 4,8%) i finałowa wspinaczka na Via Papa Sisto V o długości 1300 metrów i średnim nachyleniu 7,5%.
W końcówce kilkunastoosobowa grupa się rozbiła, a samotne prowadzenie objął Fabbro, który odskoczył na 30 sekund. Z peletonu zaatakował Jakob Fuglsang (Astana), zdobywając minutę przewagi. Przed wspinaczką na metę prowadzący, grupa Holendra, grupa Duńczyka i peleton mieściły się w minucie. Zmęczony Fabbro nie obronił się przed dynamicznie podjeżdżającym Van der Poelem. Finiszująca czołówka wyścigu przyjechała obok siebie, tracąc do zwycięzcy 10 sekund.
Holender po ucieczce i udanym ataku w finale na mecie sklasyfikowany został przed Portugalczykiem Rubenem Guerreiro (EF Pro Cycling) i Włochem Matteo Fabbro (Bora-hansgrohe). Na 10. miejscu finiszował Rafał Majka (Bora-hansgrohe). Polak pozostaje na pozycji wicelidera wyścigu i traci do Anglika Simona Yatesa (Mitchleton-Scott) 16 sekund. Wyścig zamknie 10-km płaska czasówka.
Więcej o kolarstwie przeczytasz na rowery.org.
Przeczytaj także: