Szósty etap „Wielkiej Pętli” liczył 191 km i wjeżdżał południowo-wschodnią częścią Masywu Centralnego. Płaski teren charakteru górskiego nabrał z początkiem Cap de Coste (146 km; 2,1 km; 7,3%, kat. 3). Ostatnie 34 km stanowiła sekwencja trzech podjazdów, w tym 10-procentowa stromizna na Col de la Lusette.
Akcja zaczepna zawiązała się zaraz po starcie, w 8-osobowym składzie: Greg van Avermaet (Team CCC), Nicolas Roche (Team Sunweb), Neilson Powless (EF Pro Cycling), Edvald Boasson Hagen (NTT Pro Cycling), Daniel Oss (Bora-hansgrohe, Remi Cavagna (Deceuninck-Quick Step), Jesus Herrada (Cofidis) i Alexey Lutsenko (Astana). W peletonie pracował zespół lidera wyścigu Adama Yatesa, odpuszczając ucieczkę na 6:30, po 100 km jazdy. Lotną premię w Saint-Hippolyte-Du-Fort (125,5 km) czołówka zaliczyła z zapasem 5:45, a na Cap de Coste pozostało jej 4:40.
Poważna rozgrywka rozpoczęła się na Col des Mourèzes (28 km przed metą; 6,1 km; 4,8%, kat. 3) i szla dalej, na przełęczy Lusette (13,5 km przed metą; 11,7 km; 7,3%, kat. 1). W ucieczce 20 km przed metą pozostali Powless, Van Avermaet, Roche, Lutsenko i Herrada. Peleton, napędzany równym, ale nie najwyższym tempem przez Ineos Grenadiers, notował w tym punkcie wyścigu stratę 3 minut.
Samotny i jak się okazało nieudany pościg za uciekinierami podjął Fabio Atu (UAE Team Emirates). Z przodu, po przyspieszeniu przez Powlessa, Amerykanin oderwał się z Lutsenko. Mistrz Kazachstanu wyszedł następnie na samotne prowadzenie. Kolarz Astany premię górską na Lusette zdobył z przewagą 27 sekund nad Herradą. Główna grupa wciąż traciła 3 minuty.
Kolarzom pozostał krótki zjazd i łagodna wspinaczka do Mont Aigoual (8,3 km; 4%). Lutsenko nie miał nawet chwili słabości, jeszcze umocnił się na prowadzeniu, w pełni zasłużenie zdobywając swój pierwszy etap Tour de France. Czołówka wyścigu przyjechała na metę w tym samym czasie, wyłączając Juliana Alaphilippe'a, który zaatakował na ostatnim kilometrze, zyskując dzięki temu jedną sekundę w stosunku do pozostałych faworytów.
Lutsenko na mecie w Mont Aigoual zameldował się przed Jesusem Herradą (Cofidis) i Gregiem van Avermaetem (Team CCC). Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers) przyjechał w grupie zasadniczej, na 7. miejscu. Właścicielem żółtej koszulki lidera pozostał Anglik Adam Yates (Mitchelton-Scott).
Więcej o kolarstwie przeczytasz na rowery.org.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!