Do bardzo dramatycznego wypadku doszło na ostatnich metrach 1. etapu Tour de Pologne. Ucierpiał kolarz Fabio Jakobsen z grupy Deceuninck-Quick Step, ale także sędzia, który stał przy barierkach i w którego wpadł Holender. Na mecie etapu w Katowicach po kilkunastu minutach pojawił się helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ale i Jakobsen, i wcześniej sędzia, który jest w lepszym stanie, zostali zabrani do szpitala karetką.
- Jakobsen cały czas leży na asfalcie, jest cały we krwi. Z tego, co się dowiedziałem, ma wybite zęby. Na szczęście jest przytomny, ale właśnie ląduje po niego helikopter - relacjonował nam chwilę przed godz. 19 Karol Górka, dziennikarz Sport.pl i nasz wysłannik na 77. Tour de Pologne. - Jakobsen nie nadaje się, by został zabrany helikopterem. Z tego, co ustaliłem, dalsza reanimacja odbędzie się w karetce - dodał kilkanaście minut później Górka, który cały czas był na miejscu wypadku.
Ten wypadek tragicznie wyglądał już na żywo w telewizji (tegoroczne TdP pokazuje TVP), ale jeszcze bardziej przerażające wideo - już sam dźwięk przyprawia o dreszcze! - można znaleźć w internecie, gdzie zamieścił je jeden z kibiców, który stał przy linii mety. Akurat w miejscu, gdzie przez barierki przeleciał Jakobsen. .
Jakobsen, który był przez kilkadziesiąt minut reanimowany na miejscu wypadku, został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Jego stan jest poważny.
Pierwszy etap 77. Tour de Pologne wygrał Dylan Groenewegen (Jumbo-Visma), ale został zdyskwalifikowany. - "Idę z tym do sądu. Takie akcje muszą zniknąć z kolarstwa. To było przestępstwo, panie Groenewegen" - napisał po dramatycznym finiszu pierwszego etapu Tour de Pologne Patrick Lefevere, szef grupy Deceuninck-Quick Step
Ostatecznie zweryfikowano wyniki 1. etapu. Zwycięzcą uznano Jakobsena, który wyprzedził Marca Sarreau (Groupama-FDJ) i Lukę Mezgeca (Mitchelton-Scott). Dekoracja zwycięzców, z wiadomych względów, została jednak odwołana.
Przeczytaj też:
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .