Organizatorzy wyścigu UAE Tour w Zjednoczonych Emiratach Arabskich podjęli decyzję o przerwaniu rywalizacji. U dwóch kolarzy biorących udział w imprezie lekarze podejrzewają koronawirusa. W związku z tym wszyscy zawodnicy zostali zamknięci w jednym hotelu i odizolowani od innych osób. Wśród sportowców objętych hotelową kwarantanną jest m.in. Rafał Majka. W wyścigu udział bierze także polska grupa CCC, której zawodnicy i przedstawiciele są na miejscu.
Jak informują zagraniczne media, lekarze podejrzewają koronawirusa u dwóch włoskich zawodników. Narażeni są jednak wszyscy, którzy przebywali w ich pobliżu, dlatego każdy zawodnik i wszyscy członkowie ekip niebawem przejdą szczegółowe badania. - Wielka szkoda, że wyścig został przerwany, ale zdrowie jest najważniejsze. Wszyscy czekamy na testy, pozostaniemy w hotelu do odwołania. Mam nadzieję, że poszkodowani szybko wyzdrowieją i nie będzie dalszych zarażeń - napisał na Twitterze Chris Froome, kolarz zespołu Ineos.
Przedstawiciele zespołu Froome'a wydali także oddzielny komunikat, w którym napisali: "Uważnie monitorujemy sytuację. Będziemy postępować zgodnie z wytycznymi odpowiednich władz i wspierać je w zarządzaniu sytuacją. Zdrowie i bezpieczeństwo wszystkich zawodników i członków sztabów jest najważniejsze". Philippe Maertens, przedstawiciel ekipy Lott-Soudal dodał, że wszystkich zawodników i członków zespołu czekają testy.