Przedostatni etap tegorocznego Tour de France liczył jedynie 59,5 km. To dlatego, że w Alpach panują ciężkie warunki i organizatorzy nie chcieli ryzykować zdrowia kolarzy. Większość sobotniego etapu stanowił ekstremalnie trudny podjazd pod Val Thorens. Najszybciej pokonał go Włoch Vincenzo Nibali, który był najlepszy z ucieczki.
Czwarty na metę przyjechał lider Egan Bernal. Kolumbijczyk ma w klasyfikacji generalnej minutę i 11 sekund przewagi nad wiceliderem Geraintem Thomasem. Obaj są z zespołu Ineos, w barwach którego startuje także Michał Kwiatkowski.
Mocnego tempa w sobotę nie wytrzymał Julian Alaphilippe. Francuz do piątku był liderem wyścigu, a po sobotnim etapie spadł na piąte miejsce.
Wyniki 20. etapu:
Klasyfikacja generalna: