Simon Yates został zwycięzcą 12. etapu kolarskiego wyścigu Tour de France. Kolarz ekipy Mitchelton-Scott okazał się najszybszy na finiszu z trzyosobowej grupy, wyprzedzając Pello Bilbao i Gregora Muhlbergera. Uciekająca trójka przyjechała na metę ponad dziewięć i pół minuty przed peletonem. W klasyfikacji generalnej nie zaszły żadne zmiany, a liderem pozostał Julian Alaphilippe.
W strefie bufetu miał miejsce także nieprzyjemny incydent. Jeden z masażystów Bora-hansgrohe chciał przekazać bidon kolarzowi jego grupy, gdy zawodnik CCC Team, Greg Van Avermaet, jadący w ucieczce omal go nie potrącił. Masażysta upadł na ziemię, uderzając głową o asfalt, co można było zobaczyć w trakcie transmisji z etapu.