Po bardzo dobrym 2 etapie kolarskiego wyścigu Tour de France, Peter Sagan objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. W poniedziałek odbył się 3. etap, do którego Słowak przystępował w żółtej koszulce lidera. Niestety ta część nie wyszła Saganowi i po tym etapie zajmuje dopiero 80. miejsce, ze stratą 3 minut do pierwszego miejsca.
Po dojechaniu do mety 5-krotny zwycięzca klasyfikacji punktowej Tour de France skomentował swoją jazdę w 3 etapie. - Fajnie było nosić żółtą koszulkę lidera, jednak nie zawsze jest niedziela (w niedzielę wygrał 2. etap TdF - przyp. red.). Starałem się jak mogłem i przepraszam moich kolegów z zespołu, ponieważ byli ode mnie znacznie lepsi dzisiaj - powiedział Sagan.
- To nie był najlepszy dzień dla mnie, ale zobaczymy co się wydarzy później. Zakończyliśmy dopiero trzeci dzień. Jeszcze daleka droga do Paryża - dodał kolarz.
Słowak przyznał także, że taktyka jego zespołu (czyli Bora-Hansgrohe), jest skonstruowana pod Rafała Majkę, który jest uważany za lidera drużyny. - Jesteśmy tutaj dla Majki - stwierdził Sagan.
Polak jest obecnie 11. w klasyfikacji generalnej wyścigu i do liderującego Belga, Grega Van Avermaeta traci 50 sekund.
Tour de France rozpoczął się w sobotę 7 lipca i potrwa aż do 29 lipca, kiedy to wszyscy zawodnicy dojadą na metę wyścigu w Paryżu.