Michael Goolaerts został natychmiast przetransportowany helikopterem do szpitala. Lekarze walczą o życie Belga. Dramat rozegrał się 150 kilometrów przed metą. Kolarz zespołu Verandas Willems zasłabł po tym jak brał udział w kraksie na drugim sektorze bruku. Leżał nieruchomo na poboczu.
Lekarze stwierdzili zatrzymanie akcji serca, ale po udanej reanimacji przywrócili akcję serca u belgijskiego kolarza. Informację potwierdził zespół Belga w rozmowie z "L'Equipe".
Wyścig Paryż-Roubaix to jeden z najtrudniejszych wyścigów kolarskich świata. Nazywany jest piekłem północy lub królową klasyków. Z profilu niemal zupełnie płaski, ale z 257 kilometrów trasy, blisko 55 wiedzie przez brukowane drogi, zbudowane z kamienia polnego.
Na starcie "piekła północy" stanęło 175 kolarzy, w tym dwóch Polaków: Maciej Bodnar i Przemysław Kasperkiewicz.
Więcej o piekielnym wyścigu przeczytacie TUTAJ