Od początku tegorocznego Tour de France Kwiatkowski co wieczór spotyka się z fanami kolarstwa na Facebooku. Przeprowadza tam relacje live, podczas których odsłania kulisy i etapów, i tego, co z kolarzami dzieje się po nich. W sobotę, po bardzo trudnym dla siebie odcinku z Dole do Station des Rousses "Kwiato" większość nagrania przeleżał. Odpoczynek połączony z rozmową z kibicami przerwał mu Froome.
"Takie historie tylko na Kwiato Live", reklamuje nasz kolarz:
Jak wyglądało spotkanie głównego faworyta TdF z jednym z jego najważniejszych pomocników, możecie zobaczyć po 12 minutach poniższego wideo:
Za co konkretnie dziękował Froome? Za to, że głównie za sprawą jazdy Kwiatkowskiego w czołówce nie doszło do żadnych zmian. Przez kilkadziesiąt kilometrów Polak prowadził peleton, reagując na tempo jazdy zawodników uciekających. Froome, który w "generalce" ma niewielką przewagę nad innymi zawodnikami typowanymi do wygrania "Wielkiej Pętli" (10. Rafał Majka traci do Brytyjczyka tylko minutę i sekundę), mógł oszczędzać siły na niedzielę. Ta zapowiada się na jeden z najtrudniejszych dni wyścigu.