Przez bardzo długą część trzeciego etapu TdF na prowadzeniu było dziewięciu kolarzy. Z czasem każdy z nich słabł i dołączał do peletonu, a ostatni z nich, Lilian Calmejane, dał się dogonić 10 kilometrów przed metą. Zapowiadała się więc emocjonująca końcówka i taka właśnie była.
Odległość do końca drastycznie malała, a wciąż nie było wiadomo, kto dojedzie jako pierwszy. W czołówce jechało kilkunastu kolarzy i tak naprawdę każdy z nich mógł zwyciężyć. Jednym z nich był Rafał Majka, który pomagał swojemu drużynowemu koledze, Peterowi Saganowi.
Współpraca zakończyła się sukcesem, Sagan wygrał cały wyścig, wjeżdżając na metę minimalnie przed Michaelem Matthewsem i Danielem Martinem. Majka skończył na dziesiątym miejscu. Drugi z Polaków, Michał Kwiatkowski, był 42.
Liderem klasyfikacji generalnej pozostał Geraint Thomas, który wyprzedza Christophera Froome'a i Michaela Matthewsa. Kwiatkowski jest ósmy, Majka 23., Paweł Poljański 103., a Maciej Bodnar 106.