34-letni zawodnik triumfował na rynku w Sienie po raz trzeci w karierze, tym razem siłą spokoju i doświadczenia pokonując Czecha Zdenka Stybara i Włocha Gianlucę Bramabillę (obaj Etixx-Quick Step).
20. miejsce zajął powracający do ścigania po chorobie Michał Kwiatkowski (Team Sky), który na "białych drogach" triumfował w 2014 roku.
Cancellara prestiżowy wyścig wygrywał poprzednio w latach 2008 i 2012, na przestrzeni lat trzykrotnie mieścił się też w czołowej dziesiątce zmagań, co czyni go najbardziej utytułowanym uczestnikiem toskańskiej imprezy.
Strade Bianche to włoski wyścig jednodniowy, rozrywany na początku marca w okolicach Sieny. W kolarskim kalendarzu wyróżnia się nietypową formułą - kolarze mierzą się z pagórkowatą trasą na szosach Toskanii, w trakcie zmagań pokonując zwykle około 50 kilometrów po wąskich i szutrowych drogach, które wymagają sporych umiejętności technicznych. W końcówce najsilniejsi mierzą się z piekielnie stromym podjazdem na rynek w Sienie, który poprowadzony jest wąskimi uliczkami średniowiecznej starówki.
Decydujące wydarzenia rozegrały się na 20 kilometrów przed metą. Na stromym szutrowym podjeździe pod Colle Pinzuto do ataku zerwał się Słowak Peter Sagan. Mistrz świata pociągnął za sobą Cancellarę i Stybara, a trójka szybko doskoczyła do ostatniego z pozostających na czele uciekinierów - Brambilli.
Dwójka kolarzy Etixx-Quick Step próbowała wykorzystać przewagę liczebną - zmęczony Brambilla atakował, ale doświadczony Szwajcar sprytnie kasował te próby, raz próbując nawet samotnie odskoczyć rywalom.
Włoch ostatnią szarżę zorganizował na 7 kilometrów przed metą. Akcja wyglądała dobrze i zmusiła do pracy Sagana i Cancellarę, podczas gdy Stybar mógł złapać oddech. Wymęczony Brambilla podjazd na rynek w Sienie rozpoczął 8 sekund przed goniącą grupką, ale w końcówce zabrakło mu sił - na krętym fragmencie prowadzącym do mety minął go Cancellara, po mistrzowsku rozgrywając finisz i wyprzedzając bezradnego Stybara.
W wyścigu startowało ośmiu Polaków. Kwiatkowski do mety dotarł jako 20. (+2:25), mistrz Polski Tomasz Marczyński (Lotto Soudal) zameldował się na 25. miejscu (+5:15), Michał Gołaś (Team Sky) dojechał na metę jako 40. (+7:55), a pracujący na Sagana Maciej Bodnar 44. (+12:58).