Kolarstwo. Davide Appollonio przyłapany na EPO

Włoski kolarz Davide Appollonio został przyłapany na stosowaniu zabronionej substancji wspomagającej erytropoetyny (EPO). Test przeprowadzony poza wyścigami, 14 czerwca, wykazał obecność zabronionego specyfiku we krwi kolarza ekipy Androni Giocattoli-Sidermec.

EPO to substancja dopingująca, w kolarstwie niezwykle rozpowszechniona w latach 90. XX wieku i pierwszej dekadzie XXI wieku. Jej stosowanie zwiększa ilość czerwonych ciałek krwi, które odpowiedzialne są za transport tlenu do mięśni w organizmie.

Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) tymczasowo zawiesiła włoskiego sprintera. Kolarz ma prawo prosić o analizę próbki B. Sprawą naruszenia przepisów antydopingowych zajmie się Trybunał Antydopingowy, a 26-latkowi grożą cztery lata wykluczenia ze sportu.

Appollonio sukcesy w mniejszych wyścigach odnosił w latach 2010-2011, później nie nawiązując jednak do dobrych wyników i tułając się po różnych ekipach - od brytyjskiej Sky, przez francuską Ag2r La Mondiale, po włoskie Androni.

W 2015 roku testów antydopingowych nie przeszło ośmiu licencjonowanych kolarzy, w tym trzech ścigających się w zespołach pierwszej i drugiej ligi - w lutym na EPO wpadł Francuz Lloyd Mondory (Ag2r La Mondiale), a w kwietniu złe wiadomości kontrolerzy mieli dla Ramona Carretero (Southeast) i Petra Ignatenki (Rusvelo) - pierwszego złapano na EPO, a drugiego na hormonie wzrostu.

Kontrole antydopingowe w kolarstwie przeprowadzane są zarówno podczas wyścigów, jak i poza nimi, a kolarze wypełniać muszą tzw. ADAMS, czyli system codziennie powiadamiający agencje antydopingowe o miejscu pobytu danego zawodnika. Dodatkowo kolarze wszystkich czołowych ekip posiadają tzw. paszport biologiczny, czyli zapis parametrów krwi, w którym bazowe parametry są tłem odniesienia dla wartości zanotowanych podczas kontroli. Zbiór tych informacji umożliwia identyfikację kolarza, który przez stosowanie zabronionych środków manipuluje wartościami swojej krwi.

Działania agencji antydopingowych jak co roku nabierają tempa przed lipcowym Tour de France - w tym roku ponownie współpracę zapowiadają Francuska Agencja Antydopingowa (AFLD) i działająca z ramienia UCI Kolarska Fundacja Antydopingowa (CADF). Złapanym kolarzom grożą też surowsze kary - po nowelizacji przepisów przez Światową Agencję Antydopingową od stycznia kary dla oszustów zostały znacząco zaostrzone.

Czy rozpoznasz piłkarskie herby, którym podły grafik pomylił kolory? [QUIZ]

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.