Sportowy weekend. Dwaj Christopherowie, pocałunek bokserek i "potężny" głos ws. Body Issue

Wygraj Ligę już jest! Załóż swoją ligę i zaproś znajomych do gry ?

Wydarzenie weekendu - klęska siatkarzy

Plan był prosty - wygrać dwa razy z Bułgarią, najlepiej dwa razy za trzy punkty i awansować do finałów Ligi Światowej, które odbędą się w Argentynie. Takie wyniki pozwoliłby się nam nie oglądać na Amerykanów, którzy o swój awans walczyli z Brazylią.

Nadzieja umarła w piątek. Bułgarzy obnażyli wszystkie nasze słabości - za co podziękował po dwumeczu trener Polaków Andrea Anastasi. Przegraliśmy 0:3 i pogrzebaliśmy szanse na awans. Sobotni, pożegnalny mecz miał wymiar symboliczny. Bułgarzy nie walczyli o nic, Polacy chcieli się choć trochę zrehabilitować. Prowadziliśmy już 2:0, by przegrać po dramatycznym tie-breaku. PZPS zapowiedział, że Anastasi może spać spokojnie. O ile porozmawia z władzami związku szczerze i przedstawi plan, który będzie miał ręce i nogi.

Bohaterowie weekendu - dwaj Christopherowie

Obaj w ten weekend mierzyli się w wyczerpującą trasą, obaj nie dali szans rywalom.

Christopher Froome (Sky) z Wielkiej Brytanii wygrał morderczy 15. etap Tour de France. Meta została ustawiona na szczycie Mount Ventoux. Podjazd Froome'owi zajął godzinę. Zaatakował na siedem kilometrów przed finiszem. Wyrwał z taką mocą, że próbujący go gonić Albert Contador po kilkudziesięciu sekundach odpuścił. Do mety jeszcze przez kolejnych kilkadziesiąt minut dojeżdżali pozostali. Wielu z nich padało na finiszu, próbując złapać oddech. Froome na ostatnich metrach przyspieszył. Umocnił się na pozycji lidera wyścigu

Z kolei Christopher Maurer ze Szwajcarii wygrał jeden z najtrudniejszych górskich wyścigów, gdzie zawodnicy mogą liczyć tylko na siły swoich nóg i umiejętności paralotniarskie. Trasa tegorocznej edycji Red Bull X-Alps z Salzburga do Monako miała 1031 km w linii prostej, jednak w rzeczywistości zawodnicy mieli do pokonania prawie 2000 km, bo musieli zaliczyć punkty pomiarowe. Maurer do Monako dotarł w tydzień. Zmiażdżył rywali, z których najlepsi do mety mają ponad 200 km. Obecnie 19. w stawce (startowało 31 zawodników z 21 krajów) jest Polak, Paweł Faron, który jest 500 km od Monako.

Antybohater weekendu - Tyson Gay

Jeden z najszybszych sprinterów na świecie Tyson Gay oblał test antydopingowy. - Zaufałem niewłaściwej osobie. Nigdy sam bym świadomie nie wziął dopingu - mówił łamiącym się głosem Gay. Na razie nie wiadomo, jakiej zakazanej substancji używał, ale na pewno nie wystartuje w sierpniowych mistrzostwach świata w lekkiej atletyce.

Tweet weekendu - płomienny apel A.J. Francisa do Body Issue

A w zasadzie tweety, które amerykański gracz NFL wystosował w stronę ESPN-u, wydawcy magazynu Body Issue. Jak co roku ESPN opublikował sesje nagich sportowców. Tym razem 21 osób - w tym nasza Agnieszka Radwańśka - rozebrało się, by, zgodnie z filozofią Body Issue, promować sport i zdrowy tryb życia.

Idea spodobała się A.J Francisowi z Miami Delphins, który zgłosił chęć uczestnictwa w kolejnej edycji magazynu.

Ważne: Francis mierzy 196 cm wzrostu i waży 140 kg.

"Hej @espn potrzebujecie grubasa w Body Issue... Skontaktujcie się z moim agentem."

Założę się, że jestem bardziej znany niż niektórzy ze sportowców z Body Issue, którzy uprawiają niezrozumiałe sporty (Francis użył słowa obscure, które znaczy też ciemne, niejasne, nieokreślone).

Wideo weekendu

Superfly to jedna z atrakcji słowackiej Tatralandii. W kolistej, przeszklonej komorze o średnicy 4,3 metra i wysokości 14 metrów powietrze krąży z prędkością 300 km/h. A z powietrzem, na poniższym filmiku krąży sobie nasz skoczek Piotr Żyła.

Zdjęcie weekendu

Groźne miny? Przepychanki? Rękoczyny? Nie tym razem. Christina Hammer i Mikaela Lauren przed walką o pasy WBO i WBF w wadze średniej postanowiły nietypowo zakończyć klasyczne face to face po ważeniu.

Cytat weekendu

28 września na gali w Manchesterze dojdzie do pojedynku Tysona Fury'ego z Davidem Hayem. Na razie odbyła się konferencja prasowa, na którą Fury przygotował sobie takie oto przemówienie:

- Chcę się z nim bić. Zabiorę go w miejsce, gdzie nigdy przedtem nie był. Posiekam go, rozerwę na strzępy, rozkwaszę mu twarz. Cały czas będę na nim siedział. Może uciekać, ale nie zwieje mi. Może sobie być snajperem, jak to ładnie ujął, ale snajperzy walczą z odległości mili, a ring będzie miał 20 stóp, a on będzie stał przede mną. Kiedy stoisz przede mną, masz problem. Ludzie mogą mówić o mnie, co tylko im się podoba - że jestem wolny, gruby, brzydki, nie umiem mówić, nie mam czym uderzyć, położył mnie cruiser i tak dalej. Cóż, do tej pory wszystkim udowadniałem, że się mylą - powiedział Fury

Liczba - 19,6 mln funtów

Za tyle został sprzedany rzadki model Mercedesa W 196, którym Juan Manuel Fangio w 1954 roku wygrał dwa wyścigi F1. Były to pierwsze zwycięstwa Mercedesa po II wojnie światowej. Auto wzięło udział w pięciu wyścigach, a później zostało przekazane Muzeum Daimler Benz (obecnie Muzeum Mercedes-Benz) w Stuttgarcie. Juan Manuel Fangio w 2013 r. został wybrany kierowcą wszech czasów przez branżowe czasopismo "Autosprint". Wygrał 24 z 52 wyścigów, w których startował. Przez 46 lat jego pięć zdobytych tytułów było najlepszym wynikiem w historii. W 2003 r. rekord pobił Michael Schumacher. Niemiec ma na koncie siedem tytułów. Poprzedni najdroższy samochód świata to Ferrari 250 Testa Rossa (rocznik 1957), za które w 2011 r. zapłacono 16,39 mln dolarów.

dominik.szczepanski@agora.pl