Korekta: Kwiatkowski jednak dziesiąty w klasyfikacji generalnej Tour de France! Tymczasem kolejni kolarze docierają do mety. Wielu za liną pada z wykończenia.
Korekta: Kwiatkowski jednak dziesiąty w klasyfikacji generalnej Tour de France! Tymczasem kolejni kolarze docierają do mety. Wielu za liną pada z wykończenia.
Kwiatkowski na mecie. Przyjechał po 3:15 Froomie. Polak stracił dziś białą koszulkę lidera klasyfikacji młodzieżowej i wyleciał z pierwszej dziesiątki klasyfikacji generalnej TdF. Mimo wszystko to bardzo dobry start Polaka, który nie jest specjalistą od gór.
Na mecie jest też już Contatdor. Stracił do zwycięzcy 1:40 min. Czekamy na peleton, w którym jedzie Michał Kwiatkowski.
Froome ogląda się, ale tam już nie ma Quintany. Niesamowite zwycięstwo Brytyjczyka, który umacnia się na pozycji lidera Tour de France. To jego druga etapowa wygrana. Quintana wpada na metę 29 sekund później.
1,3 km do mety. Froome atakuje! 1,3 km do mety. Brytyjczyk ma już kilkadziesiąt metrów przewagi, wygląda na to, że Quintana odpuścił! Kilometr do mety, tu już nic się nie zmieni.
Do mety 2 km. Froome z Quintaną zmieniają się na prowadzeniu. Ich już nikt nie dogoni, zwycięstwo rozstrzygną między sobą, pewnie na ostatnich kilkuset metrach.
Nie mamy wiadomości o Michale Kwiatkowskim. Wygląda na to, że osłabł i jedzie z peletonem. Do mety 3,5 km, przewaga Froome'a i Quintany nad Contadorem i Nieve wynosi ok. 30 sekund
19 sekund za prowadzącymi Froomem i Quintaną jadą Hiszpanie: Nieve i Contador.
Nieve odpadł, ale za to niesamowicie ruszył lider wyścigu Christopher Froome! I minął Quintanę, ale ten nie daje za wygraną i jedzie tuż za nim.
Uciekinierzy słabną! Już tylko piętnaście sekund przewagi, a do mety trochę ponad 7 km. Kibice za to nie słabną, jeden z nich biegł bez koszulki za Quintaną. Z kukłą dzika w pod pachą.
Kwiatkowski słabnie, do grupy goniącej Quintanę i Nieve Polak traci jakieś 20 metrów. Na bardzo wymęczonego jeszcze nie wygląda, może zaraz ruszy mocniej?
10 kilometrów do mety.
Quintana nie zwalnia tempa i goni prowadzącego Nieve.
A Kwiatkowski słabnie i już nie widać go w pierwszym rzędzie. Quintana mocno pedałuje pod górę, wydaje się bardzo mocny.
Złe wieści - Quintana urwał się z peletonu. Przypomnijmy, że musi dziś nadrobić tylko 34 sekundy, by odebrać Kwiatkowskiemu białą koszulkę.
Polskie flagi na trasie i pedałujący Chavanel.
Polak jedzie świetnie, cały czas trzyma się z przodu. Koledzy rzeczywiście na niego pracują. Chavanel ma juz tylko 40 sekund przewagi.
A Kwiatkowski na czele peletonu! Obok Tony'ego Martina. Na trasie są także polscy kibice.
A tak wyglądał obecny lider etapu podczas czasówki. Dziś wygląda nieco inaczej - jedzie z rozpiętą koszulką wśród tłumów licznie zgromadzonych wokół trasy.
Sagan doścignięty przez peleton. Za chwile jego los podzielą kolejni uciekający. Chavanel ma 1:35 przewagi, gonią go Riblon i Irizar.
Do mety tylko 18 kilometrów, co wcale nie znaczy, że już powoli się z wami żegnamy. Podjazd pod Mont Ventoux zajmie kolarzom jeszcze około 50 minut.
Ucieczka się rozrywa, zaczyna się walka i morderczy podjazd! Na czele wyścigu Chavanel, za nim siedmiu kolarzy, potem Peter Sagan, który chyba nie wytrzymał tempa i peleton.
30 kilometrów do mety.
Przewaga ucieczki zmalała do 3 minut.
Chavanel powiedział przed kamerą Eurosportu, że kolarze Omega Pharma-Quick Step będą pracować na Michała Kwiatkowskiego, który jest najwyżej w klasyfikacji generalnej. Polak jest więc liderem zespołu!
Widoczki.
Czekamy na początek podjazdu pod Mont Ventoux. Peleton wspina się pod małe wzniesienie, uciekający już zjeżdżają.
45 kilometrów do mety (24 do początku podjazdu). Przewaga ucieczki waha się w okolicach 3:30 do 4 minut.
Kilka zdjęć z trasy.
A na czele peletonu pedałują kolarze grupy Movistar. Jest wśród nich największy rywal Kwiatkowskiego do zwycięstwa w klasyfikacji młodzieżowej - Quintana - od niedawna lider swojego teamu. Ucieczka ma 3:20 przewagi.
My Polacy z Mont Ventoux mamy raczej dobre wspomnienia. W 2009 r. podczas Criterium du Dauphine Sylwester Szmyd wygrał tu etap! Zresztą sami zobaczcie:
Na tempo kolarzy narzekać nie możemy - to średnio ponad 47 km/h. Zawodnicy mieli dojechać na metę około 17-17.40, z takim tempem będą finiszować jednak około pół godziny wcześniej. Sam podjazd pod Mont Ventoux (21 kilometrów) zajmie im około godziny.
Czy po dzisiejszym etapie pojawią się podejrzenia?
Tour de France. Ile kolarz wyciska z siebie watów? 410 to już wynik podejrzany
Froome, Kwiatkowski oraz 180 kolarzy Tour de France ruszy w niedzielę na Mont Ventoux. Jeśli wjadą na tę monumentalną górę zbyt szybko, znów wywołają podejrzenia, że są naszprycowani. Relacja z Tour de France w Sport.pl oraz w moblinej aplikacji Sport.pl Live w niedzielę od 14.
Na czele jest dziewięcioosobowa ucieczka, nie ma w niej jednak żadnego Polaka. Jadą w niej Chavanel, Pels, Impey, Sagan, Riblon, Losada Alguacil, Fedrigo, Irizar i Roy. W tym momencie ta grupka ma nad peletonem 3 minuty i 35 sekund przewagi.
Dzisiejszy etap wystartował o 10.43. Kolarze przejechali już 168 kilometrów, do mety jeszcze 80.
Wczorajszy etap wygrał Matteo Trentin z grupy Omega Pharma-Quick Step. Kwiatkowski nadal jest siódmy w klasyfikacji generalnej, nad Quintaną ma 34 sekundy przewagi.
Pierwszy etapowy triumf Włocha w tegorocznym Tour de France
Matteo Trentin z grupy Omega Pharma-Quick Step wygrał 14. etap Tour de France z Saint-Pourcain-sur-Sioule do Lyonu. Liderem pozostał Brytyjczyk Christopher Froome, a wśród młodzieżowców wciąż najlepszy jest Michał Kwiatkowski.
Wcale się nie dziwimy.
Kwiatkowski przed trudnym egzaminem. „Obawiam się Mont Ventoux"
W niedzielę Michał Kwiatkowski będzie bronić białej koszulki najlepszego młodzieżowca Tour de France na 15. etapie, liczącym 242 kilometry i prowadzącym z Givors na słynny szczyt Mont Ventoux, zwany Olbrzymem Prowansji.
Przyznacie, że robi wrażenie?
15. etap (242 km) to legendarny wjazd na Mt. Ventoux. Rekord należy do Hiszpana Ibana Mayo, który w indywidualnej czasówce wyścigu Dauphiné Libéré w 2004 r dotarł na szczyt w 55 min 51 s. Z najlepszej dziesiątki na tym etapie ośmiu kolarzy złapano później na dopingu, w tym Hiszpana. Wart wspomnienia jest też Charly Gaul, zwycięzca etapu na Mt Ventoux w Tour de France 1958. Jego czas to 1 godz. 2 min 9 s. Ale 51 lat temu droga była bardziej stroma, na pierwszych kilometrach brukowana, a rowery cięższe. Rekord Gaula trwał aż do 1989 roku, kiedy w Dauphine Libere pobił go Jonathan Vaughters - 56 min 50 s.
Nasz Michał Kwiatkowski będzie w tym etapie bronił białej koszulki najlepszego młodzieżowca. Szanse ma niewielkie, bo jego najgroźniejszy rywal Kolumbijczyk z Movistar Nairo Quintana jest jednym z najlepszych górali, kandydatem do zwycięstwa etapowego. Polak - siódmy w klasyfikacji generalnej - ma nad nim 34 sekundy przewagi. Na Mt Ventoux to bardzo niewiele.