CSC Saxo Bank

Skład CSC Saxo Bank na Tour de Pologne: Andy Schleck, Fabian Cancellara, Frank Schleck, Gustav Larsson, Jens Voigt, Kurt Alse Arvesen, Lars Bak, Markus Ljungvist.

Skrót: CSC

Kraj: Dania

Kontakt:

Riis Cycling A/S

Team CSC

Firskovvej 36

DK-2800 Lyngby (Dania)

E-mail: info@riis-cycling.com

Strona www: http://www.team-csc.com/

Sponsorzy:

CSC - konsultacja technologii informacyjnych

Saxo Bank - lider w inwestowaniu online. Siedziba: Kopenhaga, oddziały: Singapur, Sydney, Londyn, Genewa, Marbella, Pekin, Tokio. Obsługujemy klientów w 180 kraja, współpracuje z ponad 120 partnerami.

Więcej o Saxo Bank: www.saxobank.pl

Rowery: Cervélo (Shimano)

Team CSC Saxo Bank jest zespołem ProTour.

Menadżer:

Bjarne Riis

Dyrektor sportowy:

Bjarne Riis

Asystenci:

Kim Andersen

Torsten Schmidt

Scott Sunderland

Dan Frost

Lars Michaelsen

Team CSC Saxo Bank jest duńską profesjonalną drużyną kolarską, której początki sięgają 1996 roku, kiedy to piątka przedstawicieli kolarskiego świata (Alex Pedersen, Finn Poulsen, Torben Kolbak, Johannes Poulsen oraz Bjarne Riis), tworząca wówczas spółkę nosząca pierwotnie nazwę Professional Cycling Denmark ApS, podjęła decyzję o utworzeniu ekipy, która przejęłaby licencję po amatorskiej drużynie Herning CK. Głównym celem, jaki postawiono przed drużyną, było uzyskanie zaproszenia na prestiżowy Tour de France w 2000 roku.

Przeszło rok trwało załatwianie wszystkich formalności i kompletowanie składu drużyny, która ostatecznie zadebiutowała wraz z początkiem sezonu 1998. Przez pierwszy rok ekipa zaliczana była do 2. dywizji, biorąc udział w kilku mniejszych wyścigach. Funkcję dyrektorów sportowych sprawowali wówczas Alex Pedersen i Torben Kolbak, a kadra składała się z zaledwie jedenastu kolarzy, wśród których znaleźć można było zarówno tych kompletnie "świeżych", jak i kolarskich weteranów, którzy mieli za sobą bogaty bagaż doświadczeń (m.in. Brian Holm i Jesper Skibby). Sponsorami ekipy podczas debiutanckiego sezonu były dwie firmy - duńska agencja handlu nieruchomościami home a/s oraz producent odzieżowej marki Jack&Jones. Do roku 1999 pełna nazwa drużyny brzmiała Team home - Jack&Jones.

Wielka afera dopingowa, która wybuchła 1998 roku podczas Tour de France, nie miała bezpośredniego wpływu na funkcjonowanie duńskiej ekipy, jednakże Bjarne Riis, który brał udział w tamtym wyścigu jako zawodnik niemieckiego Telekomu, został kilka miesięcy później posądzony przez rodzime media o nieuczciwa walkę i stosowanie dopingu podczas tej imprezy, w wyniku czego Duńczyk zdecydował się sprzedać swoje udziały w Professional Cycling Denmark ApS

Pomimo zamieszania panującego wokół drużyny, Team home - Jack&Jones z powodzeniem zakończyła sezon 1998, plasując się na 32. pozycji w rankingu najlepszych drużyn, co przyczyniło się do pozyskania większego zaufania wśród sponsorów i jednoczesnego wzrostu budżetu drużyny (z 1mln euro do 2,4mln). Dzięki temu ekipa była w stanie poszerzyć swoją kadrę do czternastu zawodników, a liczba zwycięstw odniesionych w 1999 roku sprawiła, że był to najlepszy sezon tej drużyny aż do 2005 roku. Dwadzieścia sześć zwycięstw odniesionych na imprezach klasyfikowanych przez Międzynarodową Unię Kolarską sprawiło, że duński team awansował do 1. dywizji.

We wrześniu 1999 roku o Team home - Jack&Jones zrobiło się bardzo głośno - wszystko za sprawą belgijskiego zawodnika, Marca Streela, u którego stwierdzono znacznie podwyższony poziom hematokrytu - w próbce pobranej od kolarza podczas kontroli antydopingowej stwierdzono, iż wynosi on 53,4%, co wskazywało na stosowanie przez niego erytropoetyny (EPO). Zawodnik został zwolniony przez drużynę w trybie natychmiastowym. Wynikiem tej afery było wycofanie się z końcem sezonu firmy home a/s z dalszego sponsorowania drużyny.

W 2000 roku drużyna rozpoczęła sezon pod nową nazwą - Team Memory Card - Jack&Jones, a miejsce poprzedniego sponsora zajął duński producent kart pamięci, firma Memory Card A/S. Do ekipy dołączył Duńczyk Bo Hamburger, który zajął miejsce lidera. W sezonie 2000 drużyna odniosła znacznie mniej zwycięstw niż w roku poprzednim, jednak ich ranga była coraz wyższa. Także w tym sezonie ekipie udało się zrealizować główny cel, jaki został przed nią postawiony na samym początku jej istnienia - Team Memory Card - Jack&Jones dostało zaproszenie do udziału w Wielkiej Pętli.

W 2000 roku drużyna ponownie musiała stawić czoła problemowi dopingu - w próbkach pobranych od zawodników znów zaczęto wykrywać podwyższone wartości hematokrytu, jednak tym razem nikt nie został usunięty ze składu ekipy. Podobnie jednak jak poprzednim razem, podejrzenia o stosowanie dopingu spowodowały wycofanie się głównego sponsora z dalszego finansowania Duńczyków - tym razem decyzję taka podjęła firma Jack&Jones.

Jesienią 2000 roku do drużyny powrócił Bjarne Riis, przejmując spółkę Professional Cycling Denmark ApS i stając się jednocześnie właścicielem kolarskiej drużyny. Bez wątpienia był to przełomowy moment w historii ekipy. Wraz z końcem roku, kiedy wygasła umowa sponsorska z firmą Jack&Jones, Riis postanowił także nie przedłużać umowy z Memory Card A/S i rozpoczął poszukiwania nowych współpracowników.

W 2001 roku Bjarne Riis podpisał umowy z dwoma poważnym firmami, których wkład finansowy zapewnił duńskiej drużynie prawie dwukrotnie większy budżet na nowy sezon. Firmami tymi były Computer Sciences Corporation oraz Word Online - europejski dostawca Internetu, który w krótkim czasie został wykupiony przez włoskiego giganta usług telekomunikacyjnych, korporację Tiscali. W latach 2001-2002 drużyna istniała pod nazwą CSC-Tiscali.

Po raz kolejny, i jak się okaże później - nie ostatni, nad drużyną zebrały się ciemne chmury, w związku z anormalnymi wynikami kontroli dopingowych przeprowadzanych u zawodników ekipy CSC. Tym razem sprawa tyczyła się Bo Hamburgera, którego krew została poddana badaniom z zastosowaniem nowych technik, mających za zadanie wykrywać EPO obcego pochodzenia. Wyniki kolejnych analiz nie dawały jednak jednoznacznej odpowiedzi, czy kolarz uciekał się do stosowania środków dopingujących i został on uniewinniony. Jednakże samo podejrzenie o stosowanie nielegalnych praktyk było dla drużyny wystarczającym powodem, aby nie przedłużyć z Duńczykiem kontraktu na kolejny sezon. Na opuszczoną przez niego pozycję lidera szybko znalazł się zastępca - do ekipy Riisa dołączyła francuska gwiazda, Laurent Jalabert, który spędził w duńskim składzie dwa ostatnie lata swojej zawodowej kariery kolarza. Wraz z podpisaniem kontraktu z Jalabertem, drużyna pozyskała nowego sponsora, którym była firma LOOK, producent sprzętu rowerowego. CSC-Tiscali nie skończyło jednak wzmacniania swojego składu na transferze Francuza. Kolejnym zawodnikiem mającym zapewnić drużynie sukces był Amerykanin Tyler Hamilton, który zakończył wieloletnią współpracę z ekipą U.S. Postal Service.

Rok 2001 upłynął pod znakiem sukcesów Laurenta Jalaberta, który odniósł m.in. zwycięstwo etapowe podczas Tour de France, a sam wyścig zakończył jako Krół Gór, zajmując 1. miejsce w klasyfikacji górskiej. Udany rok Francuz uwieńczył zwycięstwem w wyścigu Clásica de San Sebastián, udowadniając wszystkim, że nadal jest w stanie wygrywać w klasykach.

Kolejny sezon był kolejnym świadectwem na to, że duńska drużyna przechodzi poważne zmiany, osiągając coraz wyższy pułap rozwoju. Niekwestionowanym bohaterem 2002 roku okazał się Tyler Hamilton, który pomimo poważnej kontuzji barku, ukończył Giro d'Italia na 2. pozycji. Na Tour de France ekipa pokazała drzemiącą w niej siłę, zajmując 3. miejsce podczas etapu drużynowej jazdy na czas, ustępując tylko drużynom ONCE-Eroski i U.S. Postal Service. Laurent Jalabert powtórzył także swoje osiągnięcia z poprzedniego sezonu, ponownie sięgając po tytuł Króla Gór Tour de France i wygrywając jesienny klasyk w San Sebastian, po czym zgodnie z wcześniejszymi oświadczeniami, przeszedł na sportową emeryturę.

W 2003 roku Bjarne Riis postanowił zmienić nazwę Professional Cycling Denmark ApS na Riis Cycling A/S, a koncern Tiscali wycofał się z dalszego finansowania duńskiej ekipy. Ze względu na trudności w pozyskaniu nowego sponsora, w owym sezonie drużyna wystartowała z okrojonym budżetem i z nową nazwą - Team CSC. Po zakończeniu zawodowej kariery przez Jalaberta, pozycję lidera w drużynie przejął Hamilton, stawiając sobie za główny cel zwycięstwo w Tour de France. Na wiosnę Amerykanin wygrał w znakomitym stylu klasyk Liege-Bastogne-Liege, a jego forma systematycznie szła do góry. Wszystko wskazywało na to, że jego szanse na wygraną w Wielkiej Petli są naprawdę ogromne. Niestety plany kolarza zostały pokrzyżowane już podczas pierwszego etapu francuskiej imprezy, kiedy to Hamilton był uczestnikiem wielkiej kraksy, w wyniku której doznał on złamania obojczyka. Jednak pomimo poważnej kontuzji nie zrezygnował on z dalszej jazdy w wyścigu - co więcej, wygrał on jeden z etapów i ostatecznie zajął 4. pozycję w klasyfikacji końcowej. Podczas tej edycji Tour de France świetnie spisali się także inni zawodnicy ekipy Riisa - Carlos Sastre i Jakob Piil, którzy także odnieśli etapowe zwycięstwa.

Po wygaśnięciu kontraktu, Tyler Hamilton zdecydował się na zmianę barw klubowych i przeszedł do szwajcarskiej ekipy Phonak. Kilka miesięcy później Hamilton został przyłapany na stosowaniu zakazanych środków dopingujących, w wyniku czego został on skazany na dwuletnią dyskwalifikację. Po odejściu Hamiltona, Riis zatrudnił młodego Ivana Basso, wyczuwając drzemiący w nim potencjał i ogromny talent. Włoch, jeżdżący wcześniej w swojej rodzimej ekipie Fassa Bortolo, wywalczył na Tour de France 2002 maillot Blanc, koszulkę najlepszego zawodnika do lat 25. Kiedy dwa lata później jako jeden z nielicznych był w stanie nawiązać walkę z żywą legendą Tour de France, Lancem Armstrongiem, zajmując ostatecznie 3. miejsce w klasyfikacji końcowej tego prestiżowego wyścigu, udowodnił, że Riis nie pomylił się co do niego.

Pod koniec 2004 roku drużyna ponownie zmagała się z finansowymi problemami, w wyniku czego konieczna okazała się redukcja zatrudnionych w drużynie kolarzy. Jednak pomimo problemów pierwsza część sezonu 2005 okazała się najefektywniejsza od początku istnienia ekipy, m.in. z uwagi na zwycięstwa Amerykanina Bobby'ego Julicha i Niemca Jensa Voigta. Odnosząc zwycięstwo w wyścigu Paryż-Nicea, Julich został pierwszym w historii kolarzem, który przywdział koszulkę lidera nowo powstałej serii wyścigów ProTour. Ta dobra passa była dalej kontynuowana podczas Giro d'Italia. Drużyna CSC wygrała tam trzy etapy - jeden przez Amerykanina Davida Zabriskiego, a dwa kolejne przez Ivana Basso, którego szanse na końcowe zwycięstwo w tym wielkim włoskim wyścigu uniemożliwiło ostre zatrucie pokarmowe.

Na półmetku Tour de France 2005 ekipa Bjarne Riisa przedłużyła do 2008 roku umowę z dotychczasowym sponsorem, koncernem CSC, który zapewnił zwiększenie budżetu drużyny. Stabilna pozycja ekipy pozwoliła Riisowi na podpisanie nowego, trzyletniego kontraktu ze wschodzącą gwiazdą - Ivanem Basso, który zajął wysokie, drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Wielkiej Pętli. W drugiej części sezonu zawodnicy CSC wcale nie mieli zamiaru dać za wygraną, zapisując na swoich kontach kolejne sukcesy, do których zaliczyć można m.in. zwycięstwo Julicha w Eneco Tour, drugie miejsce Carlosa Sastre w hiszpańskiej Vuelcie, oraz zwycięstwo całej drużyny w klasyfikacji drużynowej ProTour.

Po niezwykle udanym sezonie 2005, drużyna weszła w nowy rok z wielkimi oczekiwaniami. Cała ekipa skupiła się przede wszystkim na przygotowaniach do trzech wielkich imprez - majowego Giro d'Italia, lipcowego Tour de France i wrześniowej Vuelta a Espana. Po raz pierwszy od wielu lat jeden kolarz zdecydował się na walkę o zwycięstwo w dwóch Wielkich Tourach podczas jednego sezonu - a wszystko wskazywało na to, że Basso ma naprawdę duże szanse na osiągnięcie swojego celu. Nim jednak przyszła pora na te najważniejsze punkty w kolarskim kalendarzu CSC, kolarze Bjarne Riisa zdołali odnieść kilka sukcesów podczas wiosennych klasyków - listę zwycięstw otworzył, podobnie jak rok wcześniej, Bobby Julich, który wygrał prolog wyścigu Paryż-Nicea. Znakomity czasowiec, Szwajcar Fabian Cancellara wygrał etap indywidualnej jazdy na czas podczas Tireno-Adriatico, a następnie pokonał wszystkich rywali w wyścigu z Paryża do Roubaix. Podwodów do radości dostarczył także młodziutki Frank Schleck, starszy z dwójki luksemburskich braci jeżdżących w ekipie CSC, który wygrał Amstel Gold Race. Niestety poza licznymi sukcesami, wiosna dostarczyła ekipie także wiele nieprzyjemnych, bolesnych wręcz momentów, związanych z licznymi upadkami kolarzy podczas wyścigów.

Tuż przed pierwszą z trzech najważniejszych imprez w 2006 roku, ekipa CSC zaskoczyła wszystkich informacją, że Carlos Sastre ma zamiar wystartować także we włoskim Giro, by wspomóc w walce o la maglia rosa Ivana Basso. Oznaczało to, że Hiszpan wystartuje w jednym sezonie we wszystkich trzech Wielkich Tourach. Podczas prologu wyścigu Dookoła Włoch rewelacyjnie zaprezentował się zwycięzca tego wyścigu z poprzedniego roku, Włoch Paolo Savoldelli, a podczas jednego z etapów jazdy indywidualnej na czas swoją siłę zademonstrował Niemiec Jan Ullrich. Jednak żaden z tych kolarzy nie był w stanie w poważny sposób zagrozić Basso, który zdominował cały wyścig, wygrywając go z ponad 9-minutową przewagą do drugiego w klasyfikacji generalnej zawodnika ekipy Phonak, Hiszpana José Enrique Gutiérreza.

30. czerwca kierownictwo drużyny oficjalnie poinformowało, że Ivan Basso, świeżo upieczony zwycięzca Giro d'Italia, nie pojawi się na linii startu Tour de France. Powodem takiej decyzji był fakt, iż nazwisko Włocha pojawiło się w śledztwie prowadzonym w związku z głośną aferą dopingową, zwaną potocznie Operation Puerto. Ponieważ nie można było dokonać już żadnych zmian w składzie zgłoszonym na francuski wyścig, ekipa CSC pojawiła się na starcie w Strasburgu w 8-osobowym składzie, a miejsce kapitana przejął Sastre. Zawodnicy duńskiego składu odnieśli dwa zwycięstwa etapowe podczas 93. edycji Wielkiej Pętli (w tym imponujące zwycięstwo Franka Schlecka na słynnym podjeździe pod l'Alpe d'Huez), w klasyfikacji drużynowej CSC uplasowała się na drugim miejscu. Największym zaskoczeniem było jednak czwarte miejsce Carlosa Sastre w klasyfikacji końcowej wyścigu (po dyskwalifikacji Floyda Landisa Sastre awansował na 3. pozycję) - mało kto spodziewał się, że zawodnik, który kilka tygodni wcześniej ukończył inny trudny, trzytygodniowy wyścig, będzie w stanie wywalczyć tak wysoką pozycję we Francji.

Wydarzenia z dalszej części sezonu 2006 zostały przyćmione przez niewyjaśnioną sprawę Ivana Basso, który będąc zawieszonym przez władze swojej drużyny, nie mógł brać udziału w żadnych wyścigach. Ostatecznie doszło do rozwiązania kontraktu sportowca za obopólną zgodą, a przeciwko kolarzowi zostało wszczęte dochodzenie przez Włoski Komitet Olimpijski (ostatecznie w maju 2007 roku Basso przyznał się do współpracy z dr Eufemiano Fuentesem, w wyniku czego został zawieszony na dwa lata). Jednak w tle sprawy Basso drużyna nadal brała udział w wyścigach, odnosząc kolejne sukcesy. Carlos Sastre, który świetnie spisał się podczas lipcowego Touru, ponownie zajął 4. miejsce - tym razem w wyścigu Dookoła Hiszpanii. W tym samym wyścigu etapowym zwycięstwem cieszyła się także cała ekipa CSC, wygrywając drużynową jazdę na czas, która stanowiła prolog Vuelty 2006. Natomiast w rozgrywanym niemalże równolegle wyścigu Deutschland Tour zwycięstwo odniósł Jens Voigt, wygrywając aż trzy z dziewięciu rozegranych etapów.

Wraz z odejściem Ivana Basso, w 2007 roku pojawiła się szansa dla zawodników specjalizujących się w klasykach, oraz dla Carlosa Sastre, który przejął pozycję lidera w ekipie. Nowy nabytek duńskiego teamu, Argentyńczyk Juan José Haedo dał drużynie dobry start, wygrywając kilka mniejszych wyścigów. Dalsza część sezonu przebiegła bardzo pomyślnie w drużynie CSC - począwszy od długo wyczekiwanego zwycięstwo Suarta O'Grady'ego w wyścigu Paryż-Roubaix, poprzez wywalczenie przez Andy'ego Schlecka drugiej lokaty w klasyfikacji generalnej oraz zwycięstwa w klasyfikacji młodzieżowej Giro d'Italia, ponowne zwycięstwo Jensa Voigta w Deutschland Tour, 4. miejsce w Tour de France oraz 2. miejsce w Vuelta a Espana wywalczone przez Sastre, kończąc na licznych etapowych zwycięstwach znacznej części ekipy.

Warto dodać, że w składzie Team CSC znajduje się (lub znajdowało) także wielu medalistów mistrzostw świata oraz mistrzostw krajowych. Od 1998 roku, kiedy to drużyna pojawiła się w zawodowym peletonie, jej zawodnicy odnieśli w sumie ponad 200 zwycięstw.

W sezonie 2008 wśród zawodników duńskiej drużyny Bjarne Riisa nie zobaczymy już Amerykanów Davida Zabriskie'ego i Christana Vandevelde, którzy przenieśli się do nowo powstałej ekipy Team Slipstream. Z drużyną pożegnał się także Martin Pedersen, który w nowym sezonie jeździć będzie w koszulce Team GSL, a w maju 2008 z zespołu odejdzie jeszcze Allan Johansen, którego miejsce zastąpi zapewne André Steensen. Większa część zawodników, którzy zdecydowali się pozostać w drużynie ma podpisane kontrakty do 2009 roku - wyjątkiem są tu jedynie dwaj luksemburscy bracia, Andy i Frank Schlekowie, którzy obecnie maja podpisane umowy do 2010 roku. W nowym sezonie drużynę mają wzmocnić dwaj byli zawodnicy amerykańskiego Discovery Channel Pro Cycling Team, Belg Jurgen Van Goolen oraz Amerykanin Jason McCartney, a także Australijczyk Bradley McGee, który w poprzednim sezonie jeździł we francuskim Française des Jeux oraz Szwed Gustav Larsson z Unibet.com.

Skład:

Co nazwisko, to gwiazda. Wspaniałą ekipę przysyła CSC Saxo Bank na 65. Tour de Pologne. Na czele duńskiej drużyny Szwajcar Fabian Cancellara, złoty w Pekinie w jeździe na czas i brązowy medalista w wyścigu ze startu wspólnego. Cancellara należy do najlepszych kolarzy na świecie w ostatnich latach. W dorobku ma tegoroczne zwycięstwa w Tirreno-Adriatico oraz w Mediolan - San Remo. Dwa razy z rzędu wygrywał mistrzostwo świata na czas (2006-2007), ma na koncie trzy wygrane etapy w Tour de France oraz zwycięstwo w "Piekle Północy" Paryż - Roubaix w przed rokiem (w tym sezonie był drugi).

Bracia Schlekowie z Luksemburga to kolejne gwiazdy, uznaje się ich na zawodników, którzy już wkrótce zawojują kolarskie szosy. Sukcesów już mają nie mało. Starszy Frank był liderem podczas tegorocznego Tour de France, który ukończył na 6. miejscu, dwa lata temu wygrał etap na "Wielkiej Pętli". Ma na koncie zwycięstwo w Amstel Gold Race (2006), w tym roku był 2. w tym wyścigu i 3. w Liege-Bastogne-Liege. Przed rokiem startował w Tour de Pologne zajmując 7. miejsce. Młodszy Andy to drugi kolarz Giro d'Italia 2007, w tym roku wygrał klasyfikację młodzieżową na Tour de France (12. miejsce), a na igrzyskach w Pekinie był piąty. Szwed Gustav Larsson jest wicemistrzem olimpijskim na czas (przegrał tylko z Cancellarą), jego rodak Markus Ljungvist także jest świetnym czasowcem, a Norweg Kurt Asle Arvesen ma na koncie wygrany etap Tour de France (2008) oraz dwa etapy Giro (2002, 2007). Duńczyk Lars Bak jest mistrzem swego kraju na czas oraz zwycięzca Tour de l'Avenir z 2005 roku. I wreszcie Jens Voigt, który nasz wyścig (i Orlinek) zna jak własną kieszeń. Był dwa razy drugi w TdP (1999, 2001), wygrał etap i był liderem w 2001, przed rokiem był 12., dwa lata temu 14 podobnie jak przed pięcioma laty. Niemiec ma na koncie dwa zwycięstwa w Deutschland Tour, wygrane etapy w Giro (w tym roku) oraz w Tour de France (2001, 2006).

Copyright © Agora SA