Vuelta a Espana to trzeci z Grand Tourów, największych imprez kolarskich świata. Wyścig wystartuje 22 sierpnia z Marbelli i zakończy po trzech tygodniach - 13 września w Madrycie. W tym roku hiszpański wyścig to niejako dogrywka po Tour de France - na starcie stanie pierwsza trójka francuskiej imprezy - Christopher Froome (Team Sky) oraz duet ekipy Movistar - Nairo Quintana i Alejandro Valverde.
Majka poprowadzi zespół należący do Olega Tinkova pod nieobecność Alberto Contadora, który w tym roku wygrał już Giro d'Italia i zajął 5. miejsce w Tour de France. Hiszpan, przed rokiem najlepszy w stolicy Hiszpanii, zakończył już sezon.
- Przystępuję do Vuelty z wielkim entuzjazmem, odpocząłem bowiem zarówno fizycznie, jak i mentalnie. To ważne, bo za nami już spora część sezonu, a wyścig jest bardzo trudny. Trenowałem na wysokości, a na pierwszy test mojej formy nie będzie trzeba długo czekać, bo Vuelta nie ma łatwego początku - powiedział przed startem Majka.
Polskiego górala wspierali będą m.in. dwaj rodacy - Maciej Bodnar oraz Paweł Poljański. Pierwszy już nieraz dowiódł, że jest niezastąpionym kołem zamachowym zespołu w jeździe drużynowej na czas, a także w dyktowaniu tempa na płaskich odcinkach. Drugi to z kolei utalentowany wspinacz Majce towarzyszący na treningach i wyścigach.
Trasa tegorocznej Vuelty, podobnie jak kilku ostatnich edycji, sprzyja góralom. Kolarze mierzyli się będą z ośmioma górskimi finiszami, jazdą indywidualną na czas i krótką jazdą drużynową na czas na otwarcie wyścigu.
Majka na starcie Vuelty stawał już trzykrotnie. W przeszłości w Grand Tourach trzykrotnie jechał za to na własne konto. W Giro d'Italia wywalczył odpowiednio siódme (2013) i szóste (2014) miejsce, a na trasie hiszpańskiego wyścigu swoich sił próbował w 2013 roku, kończąc zmagania na 19. miejscu.
Tour de France... i nie tylko. Największe kolarskie kraksy [ZDJĘCIA i WIDEO]