Giro d'Italia. Kolarz zszedł z trasy i się oświadczył

Podczas piątkowej jazdy indywidualnej na czas Jos van Emden przerwał jazdę i... oświadczył się swojej dziewczynie.

Kolarz grupy Belkin zatrzymał się przy trasie w miejscu, gdzie stała jego dziewczyna Kimberley Herpelinck. Holender zapytał niczego niespodziewającą się dziewczynę, czy wyjdzie za niego za mąż. Otrzymał pozytywną odpowiedź, wręczył jej kwiaty podane przez jednego z widzów, po czym wsiadł na rower i pojechał dalej. Ukończył etap ze 120. wynikiem.

W sobotnim górskim etapie Holender był 101., ze stratą 18 minut i 37 sekund do zwycięzcy. Przed ostatnim etapem w klasyfikacji generalnej jest 108. i traci do lidera Nairo Quintany trzy godziny 37 minut i 26 sekund.

Van Emden ma 29 lat. W 2010 roku był mistrzem Holandii. W 2011 roku był piąty w Eneco Tour, a rok temu był czwarty w Tour of Hainan.

Korzystasz z Gmaila? Zobacz, co dla Ciebie przygotowaliśmy

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.