Tak relacjonowaliśmy na żywo
Przez długi czas uciekała dwójka kolarzy, Francuz Pierre Relland z grupy Europcar i Kanadyjczyk Ryder Hesjedal z ekipy Garmin-Sharp. Gdy ten drugi osłabł, Francuz próbował dojechać do mety w pojedynkę. Nie udało mu się. Na pociechę zostaje mu drugie miejsce w klasyfikacji na najlepszego górala i czerwony numer na koszulce dla najaktywniejszego zawodnika etapu.
Rollanda na kilkanaście kilometrów przed metą dogonił i przegonił Rui Costa z ekipy Movistar. Portugalczyk był członkiem grupy ponad 20 kolarzy, która ścigała najpierw prowadzącą dwójkę, a potem Rollanda. Tempa Costy nikt nie wytrzymał. Finiszował samotnie, 46 sekund przed Niemcem Andreasem Kloedenem z ekipy Radioshack.
Michał Kwiatkowski z ekipy Omega Pharma-Quick Step zajął dziś 37. miejsce. Polak stracił 10 minut i 10 sekund do Costy, ale przyjechał też za czołowymi kolarzami wyścigu. W klasyfikacji generalnej wyprzedzili go Daniel Navarro i Alejandro Valvedre i Kwiatkowski został w dziesiątce tylko dlatego, że słabiej pojechał Australijczyk Michael Rogers z ekipy Saxo-Tinkoff.
Tylko sekundę traci do Kwiatkowskiego 11. w generalce Holender Laurens Ten Dam, a 16 s Amerykanin Andrew Talansky, przed którym Polak broni też drugiej pozycji w klasyfikacji dla najlepszych młodzieżowców.
Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone