Kolarstwo. Rusza Vuelta Espańa

Evans nie miał w planach startu w Hiszpanii. Pojechał we Włoszech i we Francji, teraz postanowił wypocząć. Contador na początku roku wyznaczył sobie ambitny cel: zwycięstwa w trzech wielkich tourach w jednym sezonie - ale plany wzięły w łeb po nieudanym starcie w Wielkiej Pętli i wciąż niewyjaśnionej przez Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu sprawie jego dopingu. Hiszpan żyje w zawieszeniu - nie został ani zdyskwalifikowany, ani oczyszczony z zarzutów.

W Vuelcie nie pojadą również bracia Andy i Frank Schleckowie, wielcy przegrani Tour de France, zabraknie Samuela Sáncheza (szósty w Paryżu), który - pod nieobecność Contadora - mógłby być uważany za głównego faworyta Hiszpanów. Ale ma innych rodaków gotowych do zwycięstwa: Joaquima Rodrigueza z Katiuszy i Igora Antona z Euskaltelu. Rodriguez w ubiegłym roku był liderem, ale zawalił wyścig słabym występem w czasówce i pechowym upadkiem. Anton może się spodziewać gorącego wsparcia w rodzinnym Kraju Basków. Pierwszy raz od 33 lat wyścig przejedzie przez ten region, który z powodów politycznych i zagrożenia zamachami omijał szerokim łukiem. Wygraną zapowiada zwycięzca sprzed roku Vincenzo Nibali. - Wracam do Hiszpanii po zwycięstwo - zapowiada Włoch, który w Tour de Pologne wytrwale pomagał w odniesieniu zwycięstwa Peterowi Saganowi.

Rozstrzygnięcie powinno zapaść w Sierra Nevada i Pirenejach. Na kolarzy czeka aż sześć etapów zakończonych górskimi premiami. Przerażająco zapowiada się wjazd na Alto de Angliru w niedzielę 4 września na 15. etapie. Podjazd liczy tylko 12 kilometrów, ale średnia nachylenia wynosi 9,94 proc., a na najbardziej wymagającym odcinku dochodzi do 23,5 proc.

Wystartuje czterech Polaków: Michał Gołaś (Vacansoleil), Rafał Majka i Jarosław Marycz (Saxo-Bank) oraz Przemysław Niemiec (Lampre). Każdy będzie pełnił rolę pomocnika dla swojego lidera.

Transmisje wyścigu w Eurosporcie. W sobotę początek relacji o 17, w niedzielę o 16.30.

Nastoletnie gwiazdy sportu. Zobacz siedmioro, którzy osiągnęli najwięcej przed 18-ką ?

Marek Rutkiewicz ma żal do sędziów Tour de Pologne ?