Ekspert radzi: Charakter mistrza nie istnieje

Wszyscy rodzice chcą, żeby ich dziecko uprawiało sport, ale obawiają się, że z ?takim charakterem? sobie nie poradzi. - Ważne są dyscyplina i konsekwencja, ale nie ma jednego typu charakterologicznego, który wyróżniałby mistrza sportu. Dlatego każdy może znaleźć dla siebie odpowiednią formę aktywności fizycznej i w tej dyscyplinie się realizować - radzi psycholog olimpijski Katarzyna Selwant*.

Na świecie przebadano wielu dorosłych sporowców i nie odnaleziono jednego temperamentu, który wyróżniałby mistrza. - Nawet w jednej dyscyplinie charakter sportowców były różne - wskazuje psycholog.

Dlatego wybierając sport dla naszego dziecka, powinniśmy kierować się przede wszystkim jego sympatią do danej dyscypliny. Jeśli dziecko przejawia cechy indywidualisty, to wcale nie znaczy, że musi trenować dyscyplinę indywidualną.

Na dziecku nie można niczego wymóc. - Jeśli staramy się coś wymusić, to okazuje się, że nie jest to potrzeba dziecka, a po prostu realizacja naszych niespełnionych ambicji sportowych - twierdzi Katarzyna Selwant. - Jeśli nie ma chęci ze strony dziecka, to nigdy nie zrobimy z niego dobrego sportowca - dodaje.

- Do aktywności fizycznej należy zachęcać dobrym przykładem, czytaj swoją osobą. Jeżeli jedynymi mięśniami, które ćwiczymy, będą te palców od zmieniania kanałów na pilocie telewizora, to nawet najbardziej chętne dziecko zniechęcimy do sportu - wskazuje psycholog olimpijski.

Oczywiście, nie każdy rodzic ma ambicje, żeby jego dziecko w przyszłości sięgnęło po medal olimpijski i nie każde dziecko ma predyspozycje fizyczne, żeby sport uprawiać wyczynowo. Dlatego sportowe zajęcia dodatkowe należy traktować rekreacyjnie i ogólnorozwojowo, szczególnie w młodym wieku. W szkole realizowane są zajęcia z wychowania fizycznego, na których także można zaszczepić w dziecku miłość do aktywności fizycznej .

Niestety dzieci coraz częściej nie chcą w nich uczestniczyć. Powody są różne. Czasem jest to opinia rodzica na temat lekcji wf-u.

- Dzieci często powtarzają opinie dorosłych - uważa Katarzyna Selwant. Dlatego w towarzystwie pociechy warto uważać na słowa, bo potem może być rodzicowi niezwykle trudno namówić dziecko do aktywności fizycznej. A ona ma pozytywny wpływ nie tylko na ciało młodego człowieka.

- Udowodnione jest, że w młodym wieku dzieci dzięki aktywności fizycznej budują połączenia półkulowe, czyli budują swój rozwój mentalny - przypomina psycholog. U dorosłych stwierdzono, że uprawianie sportu powoduje wydzielanie hormonów szczęścia - endorfin. Podobnie jest u dzieci.

Jednak regularna aktywność fizyczna pomaga nie tylko we wczesnym stadium rozwoju. Najlepsi sportowcy mówią, że uprawianie sportu ukształtowało ich charakter i wytrzymałość. - Ma też ogromne znaczenie w budowaniu pewności siebie. Pomaga również kształtować relacje międzyludzkie - dodaje psycholog olimpijski.

Trzeba stawiać cele

Jeśli postawiliśmy na sport wyczynowy, musimy nauczyć dziecko radzić sobie z porażkami, ale i z sukcesem. Oba przypadki niosą ze sobą ogromny ładunek emocjonalny.

- Powinniśmy wzmacniać je pozytywnie, na wielu płaszczyznach. Dziecko ze sportu powinno przede wszystkim czerpać przyjemność i zabawę. Jeśli to będzie podstawą, to łatwiej poradzi sobie z porażką i sukcesem - radzi Katarzyna Selwant.

Aby były wyniki, trzeba też dziecku stawiać cele. - Celem powinno być dobre wykonanie, a nie miejsce na podium. Poprawienie techniki, ale nie względem innego zawodnika, tylko siebie - wskazuje psycholog.

Często przychodzi taki dzień, kiedy dziecko nie ma ochoty pójść na trening, jest marudne i najchętniej zostałoby w domu. Jak powinien zachować się rodzic? Musi obserwować, zna najlepiej swoje dziecko i dzięki temu odróżni, czy to zniechęcenie chwilowe, z którym szybko sobie poradzimy, czy przemęczenie, spowodowane trudnym tygodniem w szkole i na treningu. - Najważniejsze, żeby wspierać dziecko - radzi Katarzyna Selwant.

Co niezwykle ważne, nigdy nie powinno być tak, że stawiamy tylko na sport. Przyjdzie kontuzja, która wyeliminuje młodego sportowca z wyczynowego uprawiania. Z obserwacji psycholog wynika, że sportowcy, którzy skończyli studia inne niż AWF, mają dodatkowe zainteresowania i nie zaniedbali ich podczas swojej kariery sportowej, lepiej radzą sobie w życiu, w sytuacji, kiedy zmuszeni są rozstać się ze sportem. Dlatego na edukację trzeba stawiać już w najmłodszym wieku. - Dobre oceny w szkole i trening zapewnią dziecku pełną realizację w życiu dorosłym - uważa psycholog olimpijski, Katarzyna Selwant.

*Katarzyna Selwant - psycholog olimpijski, www.psycholog-sportowy.pl

źródło: Okazje.info

Copyright © Agora SA