Wymówka czy realny problem? Brak prysznica powodem zwolnień z WF-u

Ponoć brak możliwości umycia się zniechęca dzieci do ćwiczeń na lekcjach WF-u. A prysznice? Po pierwsze muszą w ogóle być, po drugie trzeba mieć czas, aby móc z nich skorzystać przed następną lekcją. - Dzieci powinny mieć prawo, aby o siebie dbać - mówi Hanna Szuszkiewicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 w Elblągu.

Szkoła podstawowa. Sala o wymiarach 5x6m, szatnia oczywiście koedukacyjna.

Gimnazjum. Sala chyba mniejsza niż w podstawówce. Szatni brak. Dziewczyny przebierały się w kabinie WC. Doszedł dyskomfort związany z miesiączką. 5 min na to, by się przebrać. Pryszniców nawet w szkole nie było.

Liceum. Duża sala. Jest szatnia, są prysznice. Zajęcia zazwyczaj na pierwszych dwóch lekcjach. 5 minut na przebranie się, nie ma mowy o tym, by wziąć prysznic. WF był najbardziej znienawidzonym przeze mnie przedmiotem - opowiada w sieci kamluz, internautka.

Dwa prysznice na całą grupę, brak szafek, w których można przechować osobiste rzeczy na czas mycia się to rzeczywistość w polskiej szkole. Główny Inspektorat Sanitarny skontrolował ponad 41 tys placówek szkolno-wychowawczych. Bardzo zły stan higieniczno-sanitarny i techniczny budynków odnotowano w zaledwie 76 placówkach, co stanowi 0,5 proc ogółu. Jednak w ponad 300 wciąż brakowało ciepłej wody, w 145 mydła.

Kult czystości tylko w szkole?

Idę do jednego z warszawskich klubów sportowych na zajęcia młodzików z lekkiej atletyki. Po ćwiczeniach do łazienki wybiera się tylko jednak osoba. Trenerka. - Korzystacie? - pytam, bo nie chcę zajmować prysznica, wszak jestem gościnnie. Wszyscy przecząco kiwają głowami pospiesznie chowając treningowe ubrania do plecaków. Zaczynam powątpiewać, czy zaistnienie sanitariatów w szkołach rozwiąże problem. Wnikając głębiej okazuje się, że to brak oddzielnych kabin stanowi dużą barierę dla uczniów. Dzieci wstydzą się swoich ciał, boją się wyśmiewania i ocen, szczególnie w dobie wszechobecnych telefonów z wbudowanym aparatem fotograficznym. Sprawy związane z cielesnością nabierają znaczenia szczególnie w gimnazjach i liceach, gdzie zwolnienia z WF-u sięgają 30 proc.

Daj się wciągnąć w WF! Najciekawsze pomysły nauczycieli

"Dzieci mają większą świadomość"

Wydawałoby się, że jeszcze kilkanaście lat temu problem nie istniał. Zwolnienia z WF-u były nieliczne, a zwolnienia z powodu braku prysznica to już margines. Tymczasem obecnie problem jest i to wcale niemały. Na początku września bieżącego roku na serwisie wfzklasa.sport.pl przeprowadziliśmy sondaż, który miał na celu pokazanie, z czym młodzi ludzie borykają się na lekcjach WF. Aż 17 proc przyznało, że kłopotliwym dla nich jest fakt, iż nie mają możliwości zadbać dostatecznie o swoją higienę. - Dzieci mają w tej chwili większą świadomość. Powinny mieć prawo do tego, by szkoła sprostała ich potrzebie dbania o siebie. Problem zapewnienia higieny po zajęciach jest bardzo istotny. Sama pamiętam, kiedy nie mogłam wykąpać się po WF-ie, bo prysznice były nieczynne - mówi Hanna Szuszkiewicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 w Elblągu.

W głowach się poprzewracało

Niezadowolenie uczniów jest różnie odbierane. - Głupie wymówki. Dobry antyperspirant i wcale się nie śmierdzi. To nie jest maraton, tylko marne 45 minut względnie lekkiego wysiłku. Małolatom już całkowicie palma odbija - czytam wypowiedź alco86, internauty. Takich komentarzy jest więcej. Krytykujemy młodzież za roszczeniową postawę, nadmierne wybrzydzanie, wydelikacenie i nadwrażliwość. Z kolei sami nauczyciele stają po stronie uczniów. - Latem jeszcze nie ma problemu, ale zimą okna w salach są pozamykane. Można się udusić, gdy dzieci wracają do sal po WF-ie. Nie narzekajmy, że młodzież chce się myć - mówi pani Monika, polonistka z warszawskiej szkoły.

Problem robi się poważny, gdyż niektóre dzieci zwalniają się z lekcji WF właśnie z powodu braku zadowalającej infrastruktury. - Przez całe gimnazjum i liceum ani razu nie ćwiczyłam na WF-ie. Teraz regularnie biegam, jeżdżę na rowerze, pływam i nie wyobrażam sobie życia bez sportu. Powód nie ćwiczenia na WF-ie był nadzwyczaj prosty: brak pryszniców i brak czasu po zajęciach na odświeżenie się - komentuje Małgorzata Żak, internautka.

"To tylko żarty". Wyśmiewanie problemem na lekcjach WF

Prysznice to nie wszystko

Jeśli nawet sanitariaty są porządne, to i tak nie ma czasu, aby z nich skorzystać. Przerwy trwają od 5 do 15 minut. Po lekcji WF-u uczniowie muszą porządnie się nagimnastykować, by zdążyć się umyć, gdyż pędzą już na kolejne zajęcia. Zamiast więc narażać się na kolejny stres, poprzestają na szybkim przebraniu się. Rozwiązaniem mogłaby być zmiana planu lekcji tak, aby WF był na końcu. Nie jest to jednak możliwe do wprowadzenia dla wszystkich klas.

Pomysłem są 45-minutowe okienka. - W tym czasie wszyscy zdążyliby się umyć. Pod warunkiem oczywiście, że szkoła ma prysznice. My mamy, ale ich stan jest opłakany, gdybym była uczniem nawet z ubikacji bym nie skorzystała - żali się nauczycielka z niewielkiej placówki szkolnej. W Zespole Szkół w Biezdrowie problem został częściowo zażegnany. - W naszej szkole są prysznice, wydzielone kabiny, zasłonki. Dzieci z podstawówki nie są zainteresowane myciem się po zajęciach, ale gimnazjaliści już tak. Im szczególnie zależy, żeby ładnie wyglądać - mówi Donata Boriwicka-Zimny, nauczycielka - tak układamy plan, aby WF odbywał się dwie lekcje z rzędu. Zawsze wtedy urywamy 15 minut z drugich zajęć, aby uczniowie mogli się spokojnie umyć.

Wiele zależy od samego dyrektora i wyrozumiałości nauczycieli. Jeśli z tej strony jest poparcie dla dzieci, wtedy i one chętniej współpracują. Nawet, gdy warunki sanitarne nie są idealne - Rozmawiam z dziewczętami otwarcie o ich potrzebach. Wiem, że chcą ładnie wyglądać, dlatego staram się dopasować WF do planu lekcji - mówi pani Agnieszka, nauczycielka z wrocławskiego gimnazjum - jeśli WF jest w środku dnia, wtedy organizuję coś spokojniejszego, gimnastykę lub pilates. Gry zespołowe wprowadzam, gdy lekcje mamy na końcu. Ponadto dbam, aby w łazience zawsze było mydło i papierowe ręczniki. Wiem, że to nie należy do moich obowiązków, ale zależy mi, aby dzieci ćwiczyły na lekcjach WF-u. Dla chcącego nic trudnego - podkreśla pani Agnieszka.

Zwolnienie z lekcji WF. Świstek papieru, który zmienia całe życie

Druga edycja programu WF z Klasą trwa

Akcja wspiera nauczycieli w rozwijaniu kultury fizycznej uczniów i przyczynia się do wypracowania pomysłów na nowoczesne lekcje. 1 września ruszyła druga edycja, która potrwa do 31 sierpnia 2015 roku. W programie uczestniczy 1500 szkół. Program prowadzony jest przez Centrum Edukacji Obywatelskiej we współpracy z "Gazetą Wyborczą" i Sport.pl, współfinansowany ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki. Program objęty jest honorowym patronatem minister edukacji narodowej oraz ministra sportu i turystyki. Więcej o akcji przeczytasz na stronach www.wfzklasa.pl i www.wfzklasa.sport.pl