Izabela Maziarz: Płaskostopie jest to schorzenie, który obejmuje obszar od pięty po palce stopy. Jest to dosyć szeroki temat, dlatego też nie istnieje jedna, krótka definicja, która go obejmuje. Pozornie problem polega na płaskiej stopie, ale z tym są związane różne elementy: rotacje, zmiana ustawienia przodostopia, tyłostopia. Mówiąc bardzo ogólnie płaskostopie jest to obniżenie łuku stopy, w większości spowodowanym zmianami napięć mięśni, torebek stawowych, więzadeł.
Płaskostopie może wynikać zarówno z powodu genetycznych nieprawidłowości lub z racji na błędne prowadzenie dziecka, które ma tendencję do wady. Jeśli mamy do czynienia z genetycznymi wadami stóp, deformacjami kostnymi, wtedy jedynym rozwiązaniem jest poddanie pacjenta operacji i późniejsza rehabilitacja. Jednak u znacznej liczby dzieci, które borykają się z płaskostopiem problemem są czynniki zewnętrzne. Źle dobrane obuwie , brak świadomości rodziców o zaistniałej wadzie stóp. Do tego dochodzi brak ćwiczeń, zaniedbania opiekunów, a to powoduje, że płaskostopie zaczyna się pogłębiać. Czasem wystarczy jedynie dostarczyć dziecku bodźców w postaci zaangażowania do pracy mięśni i więzadeł. Regularny ruch, aktywność, ćwiczenia fizyczne niejednokrotnie zapobiegają płaskostopiu i wynikającym z jego powodu koślawościami.
Dzieci z płaskostopiem powinny unikać skakania na trampolinie, tworzy się wtedy tzw. łuk koślawy i następuje pogłębienie wady. Ponadto nie ma szczególnych przeciwwskazań jeśli chodzi o uprawianie sportu przez dzieci z płaskostopiem. Sprawdzi się zarówno koszykówka, , bieganie, jak i joga . Ważne jest natomiast, aby rodzice zwrócili uwagę na ćwiczenia ogólnorozwojowe, które pomagają w zachowaniu poprawnej sylwetki u dziecka. Tego typu działania powinny być wdrażane bez względu na to, czy wada już zaistniała, czy nie. Profilaktyka w postaci czasu poświęconego na ruch jest niezbędna.
Dzieci, tak jak i dorośli mają różne kształty stóp, dlatego nie każde buty są uniwersalnie dobre dla wszystkich. Nie ma większego problemu, jeśli kupimy złe buty, które dziecko zakłada odświętnie lub na spacer po parku. Jeśli jednak planujemy zakup obuwia, w którym dziecko ma spędzać po kilka godzin dziennie w przedszkolu lub szkole, dobrze jeśli uprzednio poradzić się specjalisty. My, po obejrzeniu stóp, kolan dziecka jesteśmy w stanie powiedzieć, jakiego typu buta szukać. Natomiast w przypadku, gdy jesteśmy świadomi istnienia płaskostopia u dziecka, należy wystrzegać się sztywnych butów za kostkę, gdyż powodują one ograniczanie pracy stawu skokowego, co prowadzi dalej do pogłębiania się wady. Ponadto negatywnie na rozwój stopy wpływają buty za miękkie lub za wąskie.
Wkładki w określonych przypadkach mają sens, jednak nie wcześniej niż przed 6 rokiem życia. Nie wolno natomiast kupować wkładek gotowych, uniwersalnych, gdyż każde dziecko, każdy człowiek ma indywidualny kształt stóp. Aby zakupić wkładki, które mają pomóc, muszą one być dobrane specjalistycznie. W tym celu robimy badanie podoskopowe dynamiczne. Nie jest ono uciążliwe, ani bolesne. Polega na włożeniu do butów specjalnej wkładki zaopatrzonej w czujniki ruchu. Dziecko przez około 3 minuty wykonuje naturalne dla niego aktywności: chodzi, skacze, biega. Program komputerowy do którego wysyłane są dane , jest w stanie określić dokładnie które punkty w stopie przeciążone, niedociążone, jaka jest długość kroku. Na podstawie tych informacji, jesteśmy w stanie dopasować lecznicze wkładki
Chodzenie boso jest niezwykle korzystne, pod warunkiem, że dziecko spaceruje po miękkim, nierównym podłożu, takim jak piasek, trawa, leśne ścieżki. Natomiast chodzenie po podłodze w domu nie przynosi żadnych korzyści, stopa wtedy tylko "klapie", zamiast solidnie pracować.
Gdy nie podejmujemy działań związanych z leczeniem płaskostopia skazujemy dziecko na nieprawidłowy rozwój stopy, co za tym idzie na niewydolność mięśniową nóg i bioder, przykurcze ścięgna Achillesa, nieprawidłowy zakres ruchu w stawie skokowym, a w dalszej kolejności koślawość kolan.