Więcej o pływaniu przeczytasz na stronie Warsaw Masters Team
Na zajęcia w wodzie rodzice mogą zacząć przychodzić już z dwumiesięcznymi maluchami. Do około ósmego miesiąca życia dziecko ma odruch pozostały z etapu życia płodowego - po zanurzeniu w wodę automatycznie wstrzymuje oddech. W późniejszym okresie życia ten odruch zanika i rozpoczynając naukę pływania trzeba go tego na nowo nauczyć. Pierwsze miesiące są więc bardzo dobrym momentem na rozpoczęcie przygody z wodą. Jest to również doskonały bodziec dla rozwoju psychofizycznego niemowlęcia, pozwalający mu na osiąganie szybkich postępów w "dorastaniu".
Ruch w wodzie wpływa doskonale nie tylko na ciało, lecz także na umysł. Wiedzą o tym także rodzice dzieci w wieku szkolnym, którzy decydują się na wysłanie pociechy na pływalnię.
Być może najważniejszym profitem wynikającym z umiejętności pływania jest zwiększone bezpieczeństwo. Wielu z nas spędza wakacje na plaży, każdy w jakimś etapie życia styka się z wodą. Chociaż nie jest to naturalne środowisko człowieka, to dotyczy każdego z nas. Zajęcia na basenie pozwalają dzieciom oswoić się z wodą, co procentuje brakiem strachu przed otwartymi zbiornikami. W skrajnych przypadkach może nawet uratować życie i choćby z tego jednego powodu warto zapewnić dziecku możliwość pozyskania umiejętności pływania.
Z całą pewnością nie jest to jedyna zaleta wynikająca z uczęszczania na basen. Oprócz oczywistego efektu, jakim jest wszechstronny i bardzo przydatny rozwój fizyczny, uprawianie sportu hartuje dziecięcego ducha. Zajęcia w grupie uczą konstruktywnej pracy zespołowej, zdrowej rywalizacji, zachęcają do zawiązywania przyjaźni, wspomagając pozytywne relacje międzyludzkie.
Jeśli zajęcia są prowadzone w sposób profesjonalny i atrakcyjny, młodzi pływacy zakodowują sobie pozytywny obraz zajęć sportowych. Przekłada się to między innymi na ich aktywność na lekcjach WF-u, a jak wiadomo, niejedna gwiazda sportu została "wyłowiona z tłumu" właśnie na zajęciach wychowania fizycznego.
Jak już wyżej wspomniałam, sport to nie tylko rozwój cielesny, ale i umysłowy. Pływanie jest dyscypliną, której nauka wymaga myślenia, koncentrowania się, zapamiętywania - i tak jak każda aktywność fizyczna, może doskonale wpływać na wyniki w szkole.
Może się okazać, że nasze dziecko radzi sobie w wodzie imponująco dobrze, lepiej niż jego rówieśnicy. Warto się wtedy zastanowić, czy nie wysłać pociechy do szkoły o profilu sportowym. Trening pływacki o takim poziomie intensywności niesie za sobą wiele wyrzeczeń, więc trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw, zanim podejmie się ostateczną decyzję. Jednak profity z wejścia na tę drogę mogą procentować przez całe życie naszych pociech.
Pływa, biega, jeździ na rowerze. Czasem robi jedno po drugim i wtedy nazywa się to triathlon. Działa marketingowo i organizacyjnie i w-każdy-inny-sposób w Warsaw Masters Team, pisze regularnie do Magazynu Bieganie, pisze blog o wszystkim , ale najczęściej o sporcie. Z wykształcenia (a raczej jeszcze kształcenia, bo pisze pracę magisterską) jest filologiem polskim po specjalizacji filologia dla mediów