Joachim Halupczok
-
"To nie mistrz, tylko zwykła świnia. Kradł miliony. Ten teoretyczny rak zmienił go w robota" [nieDawny Mistrz]
- Miałem buteleczkę wody z Lourdes. Wyciągnąłem ją na półtorej minuty przed startem. Mówię: "Teraz albo nigdy, chłopaki!". Każdy złapał łyka, słowo daję, że każdy z nas dostał gęsiej skórki i ruszyliśmy ostro - mówi Zenon Jaskuła. Z byłym kolarzem...
-
Pomnik mistrza Achima
Joachim Halupczok, największy talent polskiego kolarstwa, siedzi na rowerze z jedną nogą opartą o ziemię. Zupełnie tak, jakby zaraz miał znowu ruszyć do walki o największe światowe trofea