Złoty medal zdobyła kobieca czwórka na 1000 metrów. Daleko były Węgierki, które przebudowują kadrowe osady, wyraźnie szykując się do igrzysk olimpijskich w Atenach za dwa lata. Niemki - tradycyjnie medalistki w tej konkurencji - nie wystawiły osady. W ogóle w tej konkurencji było najmniej załóg - tylko 15, zaś do każdego finału awansuje dziewięć. W sobotnim finale Polki stoczyły walkę z Chinkami, które od kilku lat dobijają się o miejsca na podium.
Złoto zdobyli też kanadyjkarze Michał Śliwiński, Marcin Kobierski - wunderwaffe ukraińskiego trenera polskich kanadyjkarzy Aleksandra Kolebelnikowa, który rok temu zestawił tą dwójkę na mistrzostwa świata w Poznaniu, w dodatku na zaledwie dwa tygodnie przed startem tamtej imprezy, i trafił w dziesiątkę. W Sewilli Kobierski i Śliwiński jako jedyni obronili trofeum z Poznania.
Wreszcie złoty medal zdobyła również czwórka kanadyjkarzy, którzy stoczyli pasjonujący pojedynek z Węgrami, dotąd zawsze w pierwszej dwójce. Węgrzy w końcówce wyczerpani finiszem przypłynęli na siódmym miejscu, a czterech Polaków po rzucie na taśmę przewróciło łódź i znalazło się w wodzie.
Zaskakujący brązowy medal w najbardziej prestiżowym wyścigu jedynkarzy na 1000 m wywalczył Adam Seroczyński, do tego sezonu startujący jako siła napędowa w długich osadach z różnymi wynikami, np. w brązowej osadzie z igrzysk w Sydney, ale też w czwórce, która katastrofalnie startowała rok temu na mistrzostwach świata na Malcie (9. na 1000, 10. na 500 m). W tym roku zdobył już tytuł wicemistrza Europy w Szeged i trzecie miejsce w regatach Pucharu Świata w Poznaniu. W jedynkach na 1000 metrów w ogóle pojawiło się więcej nowych twarzy - najlepszy okazał się Eirik Veras Larsen z Norwegii, który dotąd nie pokazywał się na podium.
Złoto
Marcin Kobierski, Michał Śliwiński, C-2 1000
Andrzej Jezierski, Adam Ginter, Michał Gajownik i Roman Rynkiewicz, C-4 1000
Aneta Pastuszka, Joanna Skowroń, Karolina Sadalska i Aneta Białkowska, K-4 1000
Srebro
Marek Twardowski, Adam Wysocki K-2 500, oraz K-2 200
Aneta Pastuszka, Joanna Skowron K-2 200
Brąz
Adam Seroczyński, K-1 1000
Daniel Jędraszko, Adam Ginter, Michał Śliwiński, Marcin Grzybowski, C-4 500
Andrzej Jezierski, C-1 200 m
Elżbieta Urbańczyk, K-1 200
czyli na dwoje babka wróżyła
Porównaliśmy medale zdobyte na ostatnich igrzyskach i na mistrzostwach świata odbywających się dwa lata przed olimpiadą
MŚ 1990 Poznań IO Barcelona 1992
2 3
MŚ 1994 Meksyk IO Atlanta 1996
6 1
MŚ 1998 Szeged IO Sydney 2000
1 2
MŚ 2002 Sevilla IO Ateny 2004
10 ?
Trener kanadyjkarzy Polski, a wcześniej Ukrainy, WNP i ZSRR. Do igrzysk olimpijskich w Seulu był głównym trenerem kadry radzieckich kajakarzy. Pracował z najlepszymi na świecie: Iwanem Klementiewem, Łotyszem, który zdobywał medale dla Polski; fantastyczną rosyjską dwójką Renejskim, Żurawskim oraz z Ukraińcem Michaiłem Śliwińskim, obecnie zdobywającym medale dla Polski. Trenuje polskich kanadyjkarzy od listopada 1996 roku. Jak mówił wówczas, jest klasycznym przedstawicielem cywilizacji torby: ubrania w torbie, komputer w torbie, czyli dom w torbie. Pracuje tam, gdzie rzuci go plan treningowy. W 1996 roku przed przyjazdem usłyszał: - Sytuacja wśród kanadyjkarzy jest ciężka. Nie ma ludzi, nie ma nadziei, sportowcy nie wierzą we własne siły.
W ciągu pięciu lat na kontrakcie z Polskim Związkiem Kajakowym stworzył potęgę: polscy kanadyjkarze są obecnie najlepsi na świecie - wielokrotni medaliści mistrzostw świata, Europy Daniel Jędraszko, Paweł Baraszkiewicz, Michał Gajownik, Michał Śliwiński, wreszcie Andrzej Jezierski i fantastyczne dwie czwórki. Gorzej powiodło się jednak na igrzyskach w Sydney, gdzie tylko Baraszakiewicz i Jędraszko zdobyli medal.
rl