Fu to zwycięzca turnieju Grand Prix w 2007 roku. Najwyżej w rankingu był na ósmym miejscu, obecnie jest 23. zawodnikiem na świecie. W pierwszym meczu Drużynowego Pucharu Świata przegrał z rewelacyjnym 15-latkiem z Warszawy Kacprem Filipiakiem.
Rozstawiony z siódemką Fu był pod wrażeniem gry młodego Polaka. - To już świetny zawodnik, jest całkiem wyluzowany i ma wielką przyszłość przed sobą - komplementował Filipiaka. To dobrze, że dla naszej dyscypliny. Wkrótce zobaczymy więcej młodych talentów z różnych części świata - dodał.
- Jest bardziej opanowany niż 16-letni Luca Brecel z Belgii i może stać się taki jak John Higgins. Ale przed nim jeszcze wiele pracy i ciężko jest w tej chwili powiedzieć, jak dobry będzie w przyszłości - mówił Fu.
Filipiak w parze z Krzysztofem Wróblem w kolejnym spotkaniu Drużynowego Puchary Świata zagrają we wtorek z silną Szkocją, którą reprezentować będą czterokrotny zawodowy mistrz świata John Higgins oraz obecnie ósmy zawodnik świata Stephen Maguire.
W grupie D rywalami Polaków są także Tajlandia i Afganistan.
Niewysoki blondynek mówi cicho i pojedynczymi zdaniami. Uśmiech błądzi mu po twarzy dopiero przy pytaniu o sportowe marzenie: - Chcę zostać najmłodszym mistrzem świata - odpowiada Kacper Filipiak , pierwszy polski profesjonalny snookerzysta. Ma 15 lat. Prestiżowa Akademia Snookera z Gloucester zaproponowała Kacprowi roczne treningi pod okiem fachowców, których firmuje Terry Griffiths - guru snookera, odpowiednik Aleksa Fergusona w futbolu.