Napięcie nie trwało długo, po przydługich przemówieniach, o wielkich tradycjach obu zespołów, ale i o tym jak to dobrze, że do Melbourne przyjadą turyści i wydadzą tu pieniądze, że sponsorzy są szczęśliwi, że na coś takiego jak puchar mogli wydać pieniądze, szybko wylosowano pary.
W pierwszym meczu zagra numer 1 w drużynie Australii, Lleyton Hewitt z Nicolasem Escude. W drugim pojedynku Patrick Rafter zagra z Sebastienem Grosjeanem. Była to zarazem odpowiedź na wciąż powtarzane pytanie czy bark Raftera wytrzyma co najmniej trzysetowy mecz. Od czasu US Open Rafter, trapiony kontuzją, zagrał tylko pięć razy i raz tylko wygrał, w półfinale Pucharu Davisa ze Szwedami, gdy wynik meczu był już przesądzony.
Do debla kapitan drużyny Australii, John Fitzgerald nominował specjalistę Todde`a Woodbridge`a i leworęcznego Wayne`a Arthursa. Francuzów, zgodnie z zapowiedzami ich kapitana, Guy Forgeta, reprezentują Cedric Pioline i Fabrice Santoro, którzy grali razem w poprzednich pucharowych meczach.
Pioline, Forget, podobnie jak Fitzgerald, Woodbridge i Hewitt mają już wygrawerowane swoje nazwiska na srebrnych tabliczkach, które dostają zdobywcy pucharu. Brakuje nazwiska Raftera. Australijczycy chcą to zmienić nim ich ulubiony gracz zakończy karierę.
Mecz odbywa się na korcie trawiastym. Gospodarze wygrali na trawie 23 finały, które rozgrywano w Australii.
Bookmacherzy Williama Hilla przyjmują zakłady na zwycięstwo Australii w stosunku 1,25 - 1, na Francuzów 3,75 - 1.
Lleyton Hewitt - Nicolas Escude
Pat Rafter - Sebastien Grosjean
Todd Woodbridge, Wayne Arthurs - Fabrice Santoro, Cedric Pioline
Lleyton Hewitt - Sebastien Grosjean
Pat Rafter - Nicolas Escude