Brytyjskich lekarzy niepokoją pogłoski, według których coraz więcej sportowców i kulturystów podaje sobie insulinę.
W kulturystyce przypadki stosowania insuliny zaczęły się kilka lat temu. Lekarze sportowi są jednak niemal pewni, że z hormonu tego coraz częściej korzystają także inni sportowcy.
- Niewłaściwie podana insulina może spowodować śmierć lub śpiączkę - przypomina Peter Sonksen, specjalista z londyńskiej Szkoły Medycznej. - Jej przedawkowanie może wywołać fatalną w skutkach śpiączkę, ponieważ hormon przyspiesza przemianę glukozy, oczyszczając z niej organizm, co pozbawia mózg energii i tlenu.
Eksperymenty prowadzone m.in. przez Sonksena sugerują, że podanie insuliny przyspiesza przemianę glukozy do dwunastu razy.
Dr Rob Dawson, brytyjski lekarz zajmujący się m.in. sportowcami mówi, że 10 z jego 450 stałych pacjentów przyznało, że używa insuliny.
Insulina działa na sportowców na dwa sposoby. W przypadku budowania masy ciała współdziała ona z anabolikami (testosteronem, hormonem wzrostu). Sterydy powodują przyrost masy mięśni, insulina efekt ten utrzymuje.
Insulina brana razem z glukozą zwiększa także wytrzymałość, ważną np. w biegach na średnich dystansach.
Przyjmowanie insuliny jest praktycznie niemożliwe do wykrycia. Bardzo szybko znika z organizmu - połowa już w ciągu czterech minut. Poza tym nie można rozróżnić jej od "własnej" insuliny produkowanej przez organizm.
Sonksen przypomina, że nie udokumentowano dotąd przypadku zawodnika przyłapanego na stosowaniu insuliny.
W sierpniu 1998 r. insulinę wciągnięto w Wielkiej Brytanii na listę substancji zakazanych (prócz przypadków, gdy przepisuje ją lekarz), a Międzynarodowy Komitet Olimpijski zakazał jej stosowania. Jednak Michele Verroken, kierownik brytyjskiego programu zwalczania dopingu w sporcie uważa, że zainteresowani wciąż mają do niej dostęp.
Zakaz stosowania nie dotyczy bowiem uprawiających sport diabetyków. "Pod względem dostępu i możliwości brania insuliny są oni wśród kolegów uprzywilejowani" - mówi Verroken. Jej zdaniem, nie można skutecznie zaradzić zjawisku odsprzedawania insuliny przez diabetyków.
Specjaliści uważają, że jedynym wyjściem byłoby stosowanie metod policyjnych, np. przeszukań i przyłapywania sportowców na gorącym uczynku.