W ostatnich latach szachowe turnieje na najwyższym poziomie zostały zdominowane przez jednego gracza. Mowa o 33-letnim Magnusie Carlsenie, który w latach 2013-2023 co roku zgarniał mistrzostwo świata. W końcu obchodząca 100. urodziny Międzynarodowa Federacja Szachowa uznała, że Norwegowi należy się nagroda dla najlepszego zawodnika stulecia.
Wśród nominowanych do tej nagrody znalazł się także legendarny już Garri Kasparow, który w Rosji postrzegany jest jako terrorysta. 61-latek stanowczo sprzeciwia się dyktaturze Putina, przez co w ojczyźnie traktuje się go jak wroga.
Statuetkę Carlsenowi w czwartkowy wieczór wręczał Arkadij Dworkowicz - obecny prezydent FIDE oraz były wicepremier Federacji Rosyjskiej. Chwilę później najlepszy gracz stulecia stanął przed mikrofonem i rozpoczął krótkie, ale bardzo wymowne przemówienie, oddając hołd wspomnianemu Kasparowi. Najważniejsze zostawił jednak na koniec.
- Wielkie dzięki. To trochę dziwne uczucie odbierać tę nagrodę, gdy wciąż jestem aktywnym zawodnikiem. W tej chwili bardziej martwię się meczem Norwegii z Wietnamem. Oczywiście cieszę się z tej nagrody, ale osobiście uważam, że Garri Kasparow miał lepszą karierę ode mnie. Rozumiem, dlaczego dostałem tę nagrodę, ale nadal uważam, że on bardziej na nią zasłużył - zaczął Norweg.
Kilka sekund później wypowiedział słowa, które z pewnością mocno zabolały Rosjan i Białorusinów. -Chciałbym jednak powiedzieć, na cześć Garriego, bo jestem pewien, że skorzystałby z okazji, aby odradzić przywrócenie rosyjskiej i białoruskiej federacji szachowej. Dziękuję - dodał. Przypomnijmy, po rozpoczęciu wojny rosyjski związek przeniósł się do Azjatyckiej Federacji Szachowej, a wielu tamtejszych zawodników zmieniło kadry. Graczom z tych krajów nie zabrania się udziału w turniejach pod szyldem FIDE. Inaczej sprawa wygląda z rywalizacją drużynową, z której są wykluczeni.
Słowa sprzeciwu Magnusa Carlsena nt. przywrócenia rosyjskiej i białoruskiej federacji nie były przypadkowe. Niebawem odbędzie się Zgromadzenie Ogólne Międzynarodowej Federacji Szachowej, podczas którego - na wniosek prezydenta kirgiskiej federacji - dojdzie do głosowania w tej kwestii. Deklaracja norweskiego mistrza z pewnością wpłynie na jego wynik.