Mieszkanie Tomasza Iwana zdemolowane. Wstrząsający apel partnerki

"Dzisiejszego wieczoru włamano się nam do domu i skradziono najbardziej drogocenne rzeczy" - napisała w mediach społecznościowych Karolina Woźniak, czyli partnerka Tomasza Iwana. Tego samego dnia były reprezentant Polski publikował materiały z Superpucharu Europy, a złodzieje okradali go z dobytku. Sprawa trafiła już na policję.

"No i jest. Pierwszy gol Kyliana Mbappe" - publikował w relacji w serwisie Instagram Tomasz Iwan, który oglądał na Stadionie Narodowym mecz Real Madryt - Atalanta Bergamo w Superpucharze Europy. Prawdopodobnie w tym czasie złodzieje włamali się do jego domu i okradli go z dobytku.

Zobacz wideo Wesley Sneijder wybrał! Lewandowski czy van Nistelrooy?

Tomasz Iwan okradziony we własnym domu. "Nasze straty są ogromne"

W nocy ze środy na czwartek 15 sierpnia partnerka Tomasz Iwana, Karolina Woźniak opublikowała w mediach społecznościowych dramatyczny apel, do którego załączyła długi wpis i mnóstwo zdjęć okradzionego domu. Złodzieje włamali się i pozbawili byłego reprezentanta Polski i jego partnerkę z naprawdę wartościowych rzeczy. 

"Dzisiejszego wieczoru włamano się nam do domu i skradziono najbardziej drogocenne rzeczy, wszystkie zegarki, biżuterię, torebki, sporą gotówkę" - czytamy we wpisie Woźniak. Na zdjęciach widzimy porozrzucane ubrania, powyjmowane szafki, pieniądze na ziemi i policjantów w mieszkaniu. 

Dalej partnerka byłego reprezentanta Polski pisze, że post publikuje właśnie za namową policji i prosi o ewentualny kontakt osoby, które zobaczą drogocenne przedmioty na sprzedaż. "Jeśli cokolwiek wzbudzi Wasze podejrzenia prośba o kontakt. Nasze straty są ogromne, a poczucie bezpieczeństwa zdewastowane i ciężko się z tym pogodzić…" - czytamy w podsumowaniu. 

 

W komentarzach widzimy wiele wsparcia, a także przyjaciół, którzy deklarują pomoc Iwanowi i jego partnerce. "Sk***. Trzymajcie się" - pisał chociażby Mateusz Borek. "To nie tylko kradzież rzeczy, ale też i wtargnięcie w życie. Człowiek przestaje czuć się bezpiecznie. Mam nadzieje, że złapią sprawców" - czytamy w kolejnym z komentarzy. 

Więcej o: