Rzuciła karierę siatkarki. Pokazała się w Playboyu, teraz wzdychają do niej miliony

Key Alves to brazylijska siatkarka, którą media określały "najgorętszą". 24-latka zakończyła jednak karierę sportową, by skupić się na zdobywaniu sławy w show-biznesie. Za sobą ma już sesję dla Playboya, udział w "Big Brotherze", a także rzekome romanse z piłkarzami. Teraz w rozmowie z brazylijskimi mediami przyznała, co pociąga ją u mężczyzn.

Key Alves była jedną z nadziei brazylijskiej siatkówki. Jako libero triumfowała na mistrzostwach Ameryki Południowej U20 z kadrą narodową, a także została wybrana najlepszą zawodniczką turnieju na swojej pozycji. Później grała m.in. dla EC Pinheiros oraz Gremio de Volei Osasco, gdzie jej koleżanką z zespołu była Malwina Smarzek. Brazylijkę później zaczęły nękać kontuzje.

Zobacz wideo Skandaliczna oprawa kibiców Legii Warszawa

Częste urazy doprowadziło do tego, że Alves uznała, że zakończy karierę sportową i skupi się na działaniach w show-biznesie. Media określały ją jako "najgorętszą" i "najseksowniejszą" siatkarkę, a jednocześnie jako jedna z pierwszych sportsmenek pochwaliła się kontem w serwisie dla dorosłych. Jej konto na Instagramie obserwuje ponad 16 milionów fanów. Media donosiły również, że romansowała z piłkarzami, a szczególnie miał wzdychać do niej Neymar. 6 tygodni temu poinformowała jednak, że została nową zawodniczką LOVB Houston Volleyball, a więc wraca do sportu

 

Key Alves powiedziała, co ją pociąga. Jest sapiosekualna

24-letnia Brazylijka po porzuceniu siatkówki znalazła się na okładce magazynu Playboy, a niedawno wystąpiła także w brazylijskim reality show "Big Brother". - To od zawsze było moje marzenie. Praca z Playboyem była moim osobistym celem - mówiła brazylijskim mediom. 

Najwyraźniej Alves jest zadowolona z tego, co obecnie robi. Niedawno udzieliła wywiadu brazylijskiemu "Globo" i powiedziała, że dobrze zarabia w internecie i niedługo chce przenieść się do USA, by tam kontynuować karierę. Dołączenie do zespołu z Houston z pewnością jej to ułatwi. Wyznała również, co pociąga ją w płci przeciwnej i czego szuka w związku.

- Pociąga mnie, kiedy mężczyzna jest bardzo inteligentny. Wtedy oczy mi się świecą. Trudno jednak znaleźć takiego człowieka - wyznała. Osoby, które pociąga inteligencja, określa się sapioseksualnymi. Takie osoby nie zwracają uwagi na wygląd partnera, a właśnie na jego inteligencję. - Oprócz tego partner musi być ode mnie starszy. Tak ze 20 lat - dodała była siatkarka. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.