Kevin Gebhardt przygodę z kulturystyką rozpoczął, mając zaledwie 14 lat, pasję do tego sportu zaszczepił w nim jego wujek. W 2018 r. wygrał kwalifikacje EVLS Praga 2018, dzięki czemu zdobył kartę profesjonalisty Międzynarodowej Federacji Kulturystyki i Fitnessu (IFBB). W kolejnych latach zajmował miejsca w czołowej dziesiątce zawodów Yamamoto Cup Pro 2021 oraz Egypt Pro 2021. Jego ostatnimi zawodami był EVLS Prague Pro w listopadzie 2021 r., tam zajął 10. pozycję.
Jak poinformował portal gannikus.de, ostatnio Niemiec zmagał się z kontuzją nogi, której doznał w wyniku incydentu z ważącym ponad 50 kilogramów psem. 23 kwietnia zawodnik poinformował na Instagramie, że jest już po zabiegu. "Czas leczy wszystkie rany. Nadal nie mogę w to uwierzyć" - pisał. Ale jakiś czas później napłynęły tragiczne wieści.
W niedzielę 26 maja Milos Sarcev, były kulturysta, a obecnie trener tego sportu, przekazał wiadomość o śmierci Gebhardta. Zresztą bardzo zagadkowej, okoliczności zdarzenia nie są jasne. "Straciliśmy kolejnego brata, zdecydowanie za wcześnie. Dzień wcześniej wieczorem poinformowano mnie, że mój były podopieczny Kevin Gebhartd został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu w Niemczech" - napisał. Obaj znali się od 2018 r., Sarcev pomógł Niemcowi zdobyć kartę profesjonalnego zawodnika IFBB. Ostatni raz mieli kontakt w zeszłym roku.
"Szczere kondolencje dla jego rodziny i bliskich. Był przemiłą osobą, pasjonatem kulturystyki i bardzo pracowitym człowiekiem. Jestem zdruzgotany tą wiadomością i bardzo smutno mi z powodu straty jego dziewczyny oraz rodziny. Niech spoczywa w pokoju" - dodał Sarcev.
Na wiadomość o śmierci Gebhardta zareagował również inny kulturysta Regan Grimes. "Spoczywaj w pokoju, Kevinie" - napisał krótko w mediach społecznościowych.