Robert Lewandowski w FC Barcelonie ma zarabiać około 23 milionów euro, a jego kontrakt w kolejnym sezonie wzrośnie do ponad 30 mln. Kapitan reprezentacji Polski nie narzeka więc na zarobki, a przecież nie zarabia tylko z grania w piłkę. W 2023 roku "Wprost" umieściło go na 94. miejscu wśród najbogatszych Polaków, a jako jego biznesy wskazywano m.in. spółkę Levann (odzież i produkty spożywcze), czy spółki RL Media i agencję marketingową Stor9.
Kolejny biznes z udziałem Roberta Lewandowskiego. Został twarzą znanej marki
To właśnie z agencją Stor9 kapitan reprezentacji Polski ma realizować wszelkie kampanie reklamowe ze swoim udziałem. W ostatnich latach widzieliśmy go m.in. w reklamach marki 4F, sieci sklepów Lidl, czy Totalizatora Sportowego. Teraz napastnik FC Barcelony został ambasadorem kolejnej znanej marki z Polski.
Chodzi o popularny portal g2a.com, czyli popularny sklep z produktami cyfrowymi. Do jego oferty należą m.in. klucze do gier i karty przedpłacone. Na stronie jednego z liderów rynku też branży widzimy akcję "RL9 gra z G2A". Po kliknięciu zakładki zostajemy przeniesieni do "zwycięskiej drużyny RL9" i wyboru gier polecanych przez kapitana reprezentacji Polski.
"Odkryj selekcję kluczy do gier, aplikacji i innych artykułów cyfrowych wybranych przez Roberta Lewandowskiego. Wznieś swoją rozrywkę i produktywność na wyższy poziom" - czytamy. Do wybranych przez Roberta Lewandowskiego tytułów należą m.in. Football Manager 2024, NBA 2k24, system Windows 11, Forza Horizon i Minecraft.
- Cześć, tu Robert. Właśnie dołączyłem do waszej ekipy i gram z G2A. Tak jak wy uwielbiam gry i cyfrową rozrywkę. Sprawdźcie moje ulubione tytułu - mówi kapitan reprezentacji Polski w filmie promującym współpracę. W momencie publikacji artykułu materiał wciąż pozostaje niepubliczny na YouTube, ale łatwo znaleźć go na stronie nowego partnera piłkarza.
Nowa współpraca Lewandowskiego raczej nie przypadła do gustu kibicom. Zauważył ją Kuba Szlendak, który opublikował screenshot strony g2a.com na swoim Twitterze. W komentarzach zachwytów nie uświadczymy. "No nie umie chłop w umowy ambasadorskie" - pisze jeden z internautów o nowej współpracy Lewandowskiego.
Już w przeszłości eksperci twierdzili, że Robert Lewandowski został daleko za Igą Świątek w kwestii umów ze sponsorami. - W takim dzisiejszym, bezpośrednim porównaniu marketingowym Lewandowski wypada mocno niezręcznie. Opinia publiczna i media właściwie same to zauważyły i z zaangażowaniem eksploatują. Świątek: Rolex, Porsche, VISA, LEGO, Lancome, a Lewandowski: rowery Storm i Lidl. To porównanie przylgnęło i trwa - mówił kilka miesięcy temu Grzegorz Kita.
