Polsat od pewnego czasu traci kolejne prawa do transmitowania meczów piłkarskich. W zeszłym roku przegrał przetarg na pokazywanie I ligi oraz Pucharu i Superpucharu Polski (od przyszłego sezonu wszystkie te rozgrywki pokaże TVP Sport), wiadomo też, że po zakończeniu bieżącej edycji straci prawa do Ligi Mistrzów (przejmie je Canal+), które posiadał od 2017 r. A niedawno oferta stacji jeszcze się uszczupliła.
Od połowy 2018 r. w Polsacie można było oglądać prawie wszystkie spotkania reprezentacji Polski (wyjątkami były te na Euro 2020 oraz mundialu w Katarze). Jednak ostatnie mecze baraży o Euro 2024 z Estonią (5:1) oraz Walią (0:0, 5:4 k.) transmitowane były wyłącznie na kanałach TVP. Wiadomo, czemu tak było.
"W czasie baraży o mistrzostwa Europy transmitowaliśmy mecze inne niż z te udziałem reprezentacji Polski. Nasza sublicencja z Telewizją Polską wygasła wraz z końcem 2023 roku" - przekazało biuro prasowe Polsatu magazynowi "Press". Spotkania Polaków były pokazywane na płatnym kanale Polsat Sport Premium 1 (tam można oglądać również LM). Każdemu z nich towarzyszyły rozbudowane przed- i pomeczowe studia.
W tej sytuacji w najbliższym czasie mecze drużyny narodowej będzie można oglądać tylko w TVP, która posiada wyłączne prawa transmisyjne do 2028 r. Pakiet obejmuje trzy wielkie turnieje - mistrzostwa Europy 2024 i 2028 oraz mistrzostwa świata 2026 (włącznie z eliminacjami), jak również trzy edycje Ligi Narodów.
Jeśli chodzi o piłkarską ofertę Polsatu, to nadal posiada on prawa do transmisji meczów innych reprezentacji narodowych, Pucharu i Superpucharu Włoch (do końca sezonu 2023/24), a także zagranicznych lig (holenderska, szkocka, czeska, saudyjska, brazylijska) oraz rozgrywek pucharowych (Puchar Holandii, Copa Libertadores, Copa Sudamericana).