12 lipca 1998 roku na stadionie Stade de France w Saint-Denis reprezentacja Francji wygrała 3:0 z Brazylijczykami - ówczesnymi obrońcami tytułu. W wyjściowej jedenastce gospodarzy na środku obrony obok Marcela Desailly'ego zagrał Frank Leboeuf. Defensor przez 90 minut skutecznie radził sobie z atakami brazylijskich gwiazd, takich jak Ronaldo Nazario, Bebeto czy Rivaldo.
W karierze klubowej Leboeuf był związany z m.in. RC Strasbourg, Olympique Marsylia czy Chelsea, do której w 1996 roku przechodził za niecałe 3,5 miliona euro. W londyńskim klubie Francuz spędził pięć lat. W tym czasie zdążył rozegrać 203 spotkania, zdobywając przy okazji mistrzostwo Europy, Superpuchar UEFA czy puchar Ligi Angielskiej.
Dziś media sporadycznie wspominają o 50-krotnym reprezentancie Francji. Dużo chętniej rozpisują się nt. jego córki - Jade Leboeuf. 33-latka rozwija karierę w mediach społecznościowych jako modelka. Jej profil Instagram obecnie śledzi ponad 200 tys. użytkowników. Jade chętnie dzieli się z fanami kulisami z życia prywatnego, dodając także wiele bardzo odważnych zdjęć.
Córka mistrza świata z 1998 roku współpracuje z różnymi markami z branży beauty, przez co w jej mediach społecznościowych można znaleźć wiele fotografii reklamujących takie produkty. Jade Leboeuf wykorzystuje zasięgi medialne do rozpowszechniania treści nt. roli kobiet w społeczeństwie, przełamywania tabu w kwestii kobiecego ciała itd. Ponadto chętnie chwali się półnagimi zdjęciami, eksponując sylwetkę, nad którą rozpływa się wielu fanów.
Jej posty często są oznaczane, jako treści dla pełnoletnich użytkowników. Mężem Jade Leboeuf jest gwiazda francuskich reality-show Stephane Rodrigues.