Janowicz wpadł w furię. "Wszystko na oczach widzów"

Przed erą Huberta Hurkacza jednym z najlepszych polskich tenisistów był Jerzy Janowicz. Obecnie jego nazwisko nie widnieje już w rankingu ATP, a sam 33-latek coraz częściej pojawia się na padlowych kortach. Mimo to jeszcze kilka lat temu Janowicz brał udział w prestiżowych turniejach, jednak karierę sportowca łączył z zamiłowaniem do gier komputerowych, gdzie również często nie potrafił opanować emocji.

Przed laty Jerzy Janowicz był wielką nadzieją polskiego tenisa. W 2013 roku Polak dotarł do półfinału Wimbledonu, a w najlepszym momencie kariery trzykrotnie grał w finałach turniejów rangi ATP. Rozwój Janowicza zahamowały liczne kontuzje, które rok po roku coraz bardziej go wyniszczały. - Obecnie tenis kojarzy mi się przede wszystkim z męką. Od 2016 r. to głównie ból, zabiegi, operacje i rehabilitacja. Tego okresu wolałbym nie pamiętać - opowiadał w jednym z wywiadów.

Zobacz wideo Gwiazdy sportu oszalały za padlem

Janowicz wpadł w furię. Wszystko przez porażkę w grze Counter-Strike

Podczas piątkowego programu "KS: Poranek" anegdotę o Janowiczu opowiedziała Kinga Kujawska. Prowadząca przypomniała sobie sytuację, podczas której kilka lat temu tenisista mierzył się z Piotrem "Izakiem" Skowyrskim w grze Counter-Strike. Jerzy Janowicz na korcie znany był z burzliwych reakcji i rzucania rakietą. Okazuje się, że podczas grania w gry komputerowe było całkiem podobnie.

- Nie wiem, czy Jerzy lubi o tym wspominać, ale za każdym razem, gdy to oglądam, to widzę siebie, ponieważ też jestem nerwowym graczem. Rozwalił klawiaturę, grając z "Izakiem", tak bardzo się wkurzył. Rzucił mikrofonem, okulary mu spadły. Wszystko na oczach widzów. Cuda na kiju się tam działy - opowiadała Kujawska. Furię Janowicza można zobaczyć na nagraniu na Youtube.

W latach 2016-2019 Janowicz często prowadził transmisje na żywo właśnie z gry Counter-Strike. Pasję łączył z karierą sportowca, jednak niekiedy wirtualny świat pochłaniał go na zbyt długi czas, o czym opowiedział Michał Pol. - Słyszałem różne miejskie legendy, więc nie wiem, czy to jest prawda. Mam nadzieję, że nie robię mu krzywdy, ale słyszałem, że on też grał bardzo dużo, będąc aktywnym tenisistą. Grając na turniejach, przemieszczając się po świecie. Umówmy się, tenisiści mają dużo wolnego czasu. Gdzieś na lotnisku grał w CS'a (Janowicz - red.), a że rozgrywka była nadzwyczajna i się przedłużyła, to samolot poleciał, a on został - zdradził dziennikarz podczas wspomnianego programu.

Co obecnie dzieje się z Jerzym Janowiczem? Często można zobaczyć go na padlowych kortach, jednak niewykluczone, że niebawem zadebiutuje we freak fightach. - Czekam na Jerzego Janowicza i mam nadzieję, że do tej walki dojdzie. Z tego, co wiem, jesteśmy coraz bliżej osiągnięcia porozumienia. Oczywiście z "Jerzykiem" nie mam złej krwi. Uważam, że to będzie walka dwóch charakternych gości. Jerzy jest ode mnie wyższy o 7 cm. Myślę, że to może być ciekawe zestawienie - zdradził ostatnio jego potencjalny rywal.

Więcej o: