Radwańska z Domachowską niedawno zostały wicemistrzyniami Polski i były tuż za podium na mistrzostwach Starego Kontynentu. - To jest już tryb naszego życie, w którym dalej jest sport - mówiła finalistka Wimbledonu z 2012 roku. Jest to też wyzwanie, bo tenis i padel obok elementów wspólnych mają jednak ważne różnice. Rakietka w padlu nie ma naciągu i jest mniejsza. Tu gra się tylko w debla na boisku otoczonym szybą i siatką. Piłka po trafieniu w kort może się od nich odbić i gra jest kontynuowana. Można też jednak zagrać od szyby na pole rywala. Serwy wykonuje się od dołu, a piłka musi być uderzona poniżej linii pasa. Piłka ma mniejsze ciśnienie niż w tenisie.
- Łatwiej przerzucić się z tenisa na padla niż z padla na tenisa, podsumował to nam Jerzy Janowicz, który niedawno w tej dyscyplinie zdobył mistrzostwo Polski. Dlaczego sport ten przypadł do gustu także byłym piłkarzom? Tych na turnieju Cupra Padlowe było wielu. Najlepszy spośród 76 par okazał się zresztą duet Marcin Żewłakow - Tomasz Kłos.
Obok nich na turnieju w Warszawie gwiazd ludzi ze świata sportu, mediów i showbiznesu rywalizowali m.in pływak Paweł Korzeniowski, pierwszy Polak w NBA, Cezary Trybański, siatkarze Łukasz Kadziewicz i Zbigniew Bartman, piłkarze Artur Wichniarek, Kuba Wawrzyniak, bracia Żewłakowowie oraz liczni dziennikarze i osobistości medialne, m.in. Maciej Dowbor, Rafał Maserak, Grzegorz Kajdanowicz, Robert Stockinger.