W poniedziałek 29 stycznia Trybunał ds. Sportu w Lozannie (CAS) zdecydował się zdyskwalifikować rosyjską łyżwiarkę Kamiłę Walijewą na cztery lata. Powodem było naruszenie przez nią przepisów antydopingowych. Zawodniczka nie potrafiła w trakcie procesu udowodnić, że przyjmowała doping nieświadomie.
W organizmie Walijewej wykryto trimetazydynę, czyli lek stosowany w chorobie niedokrwiennej serca. Wpływa także na zwiększenie tolerancji wysiłku fizycznego i przyspieszenie metabolizmu. Od 2013 roku środek znajduje się na liście tych, których zabrania Światowa Agencja Antydopingowa (WADA).
Walijewa straci wszystkie sukcesy osiągnięte od 25 grudnia 2021 roku, czyli momentu rozpoczęcia okresu karencji. Wśród najważniejszych jej osiągnięć znajduje się złoto na igrzyskach olimpijskich w Pekinie, ale także mistrzostwo Europy wywalczone w styczniu 2022 roku w estońskim Talinnie.
Dzięki tej decyzji zyskała między innymi Polka. Jekatierina Kurakowa, nasza reprezentantka, po wykluczeniu Rosjanki awansowała na 4. miejsce wśród solistek. W łyżwiarstwie figurowym przyjęło się, że za miejsca w programie dowolnym i krótkim przyznaje się tzw. "małe" medale. Kurakowa w pierwszym z nich, dzięki dyskwalifikacji Walijewej, wskoczyła na 3. pozycję.
Jekaterina Kurakowa, choć urodziła się w Moskwie, to od czerwca 2019 roku reprezentuje Polskę. Jest uczestniczką igrzysk olimpijskich z 2022 roku, a także wspominanych wyżej mistrzostw Europy. Na swoim koncie ma także zwycięstwa w zawodach z cyklu Challenger Series. Sześciokrotnie (2019, 2020, 2021, 2022, 2023, 2024) zdobywała mistrzostwo Polski. Kurakowa w marcu 2022 roku zadeklarowała, że nie popiera agresji Rosji na Ukrainę.